< 12 >

554 45 11
                                    

LUDU, DOBILIŚMY 217 WEJŚĆ NA REBELCHAT!!!
Jesteście niesamowici, serio! Wielkie dzięki, nabijamy dalej!
---

A: Po wczoraj chyba powinnam zrobić sobie wolne.

V: Ta-ak, dłuższe wolne.

I: To mi zryło psychikę! *-*

K: Co wy, nie było tak źle.

I: Mów za siebie.

E: Dobra, jakieś plany na dzisiaj?

S: Powtórka z wojny na riposty.

H: Wojna na Riposty vol.2

A: Właśnie się zastanawiam, ile rzeczy nas ominęło. Noc Zwierzeń, Wojna na Riposty... coś jeszcze?

E: Oj dużo...

Y: Na Riposty wojna to pomysł fajny. On podoba się mi. Zaczynać możemy. Gotów jestem.

B: No nieeeee, bez jaj...

K: Z jajecznicą xD
K: Zawsze chciałem zripostować Depę xD

B: Nie jaraj się tak bo nas spalisz

A: Opowiedziałabym kawał o Anakinie ale boję się, że go spalę

V: Ha, ha. Bardzo śmieszne, smarku.

H: Wasze żarty są tak celne jak szturmowcy.

Y: Tekstami takimi krowy mój dziadek płoszył.

I: 😂 ale jazda...

E: Nie rozpędzaj się tak bo nie wyrobisz na zakręcie

S: Eee, słabe.

E: Odezwała się, pseudomistrzyni ripost.

K: Riposty level żłobek

I: Przy tobie to i tak level hard

K: Ej, to mój tekst!

H: Kanan, Imperator, kłóćcie się poza konfą.

I: Bo co

K: Nie chcesz wiedzieć.

H: 👍

E: Polecam wojny na riposty, Ezra Bridger

K: ???

E: Co?

K: Myślałem, że twoje nazwisko pisze się Briger

E: No niestety ;-;
E: Uraziłeś mnie.

Y: Przestańcie zaraz wy. To publiczna konfa jest.

B: No właśnie.

K: R.I.P. ja

S: I tyle z wojny na riposty...

H: No Sab, z dziećmi się nie da *czytaj podtekst*

E, K: MY JESTEŚMY DZIEĆMI?? FOCH FOREVER!

I: Swoich rodziców na pewno

K, E, H, S: *facepalm*

T: Ogarnąłem, jak się pisze posty 😎

I: Brawo, geniuszu

T: 😎😎😎😎😎😎😎 thug life 😎

K, E, H, S, A, V: 😎thug life everyone

RebelChatWhere stories live. Discover now