RebelChat

< 20 >

W: Raduje się HoloNet, raduje się dusza, kiedy dwudziesta część RebelChatu rusza...

I: Weź, bo mi uszy wy*ebie.

K: Jo.
K: Po raz pierwszy zgadzam się z darksajdowcem xD xD

S: Gramy w zwierzenia?

K: Mało ci było nocy zwierzeń?

S: Może...

W: Ale pisze tylko ekipa z Rebelsów.

S: Spoczko ^^

Użytkownik Sabine zablokował użytkownika / -ów: Vader, Imperator, Yoda, Billaba i (2) innych

S: Gotowe. Jedziemy.

H: Pytanie 1...

S: ... Wasz najgłupszy tekst z RebelChatu?

H: Ej! Farbka,  nie wcinaj się!

S: A co ja, nożyczki?

K: xD 😂
K: No dobra. ,,Łee, umieram!"

E: ,,I moje włosy ;-;"

S: ,,Jakiś problem?"

Z: ,,Normalnie to siedzisz tam godzinami w kompletnej ciemnicy jak debil, przy zamkniętych drzwiach i nie umierasz, ale co tam, pohisteryzuj sobie."

T: No nieee, to głupie. Możemy pociulać UNO.

Wszyscy: Co to UNO?

T: No taka gra, którą podprowadziłem z Biedronki.

(Pozdro dla SecretJediRebel)

Wszyscy: A co to...

T: Ehh, nie ważne.

H: Kto.
H: Mi.
H: Podprowadził.
H: Blaster.
H: ???!!!

E: Co?

S: Jaki blaster?

K: Ezra?

E: Sabine?

S: Zeb?

Z: No co?

S: A ten twój nowy blaster, którym się chwaliłeś?

Z: Niewiemocowamchodzitonerf
zbiedronkizwykłynastrzałki

K: Jest coś takiego jak spacja, głąbie.

Z: Nowiemalemiklawiatóre
wy*ebało

K: Ta, jasne.

Z: Myślałem, że się nabierzecie... ;-;

H: A co z moim blasterem?

Z: No bo on tak jakby...
Z: Już nie działa.

H: Co?! ZEB!

Z: Mogę ci pożyczyć mojego nerfa
Z: Za 50% ceny

H: Bez komentarza...

Z: Łoooooooo, Maul, wyp*erdalaj z mojej kajuty!

K: *poker face* Maul?!

M: I'm alive! HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

K: Mózgo*eb niedorobiony.

H: Kanan! Nie przy dzieciach!

E: Dzieci, powiadasz?

S: Obrażasz mnie?

H: Nie, no co wy...

K: Hera, oni mają po osiemnaście ku*wa lat.

H: No i co?

K: To.
K: CHOPPER! Wy*ierdalaj z mojej kajuty do jasnej cholery!

S: Leczcie się na nogi, bo na głowę już za późno.

Z: Ha, ha.
Z: KU*WA CHOPPER! Co ja ci mówiłem o kopaniu prądem?!

T: Jprdl... 😂

H: Dobra, a od teraz wprowadzam cenzurę. Zero przekleństw.

Użytkownik Hera wprowadził/-a cenzurę.

W: Heh, jak w PRL-u, kura.

K: Jaka kura?

W: Miało być kura.
W: O kura.

K: Ja pitolę xD

E: Kanan.
E: Rozebał system.

H: Ha żadnych przekleństw.
H: Mission Completed.

K: Hera, plz...

I: To już kura nie to samo.

V: Jo. Żadnej jechanej cenzury!

E: Ale teraz nasze teksty brzmią bekowo
E: Ja pitolę xDDD

T: O kura, co to jest, kura maciek.
T: Jprdl... co to jest...

S: Jaaaaa nie mogę xD

H: No, tak to się robi *robi dabb'a* biczys.

K: No nieee, i tak żadnych przekleństw?
K: Zero?

S: Zachowujesz się jak moi wychowawcy z poprawczaka.

H: O.o

S: Żartowałam, nie byłam w poprawczaku!

H: Uff

S: Bo się nie dostałam XDDD 😎

H: *facepalm*

K: Okeeeeej...

Kanan jest offline.

H: Mam kura dość.

Hera jest offline.

I: Ej, a kto zniesie jechaną cenzurę?

Wszyscy: ???