Randka? 💅

28 1 0
                                    

Lily 15.07

Obudziłam się odziwo wyspana. Nie mogłam jednak wstać ponieważ Agus był wtulony we mnie, a nie chciałam go budzić. Postanowiłam poczekać jak sam wstanie. Nie musiałam czekać długo po jakiś 5 minutach poczułam pocałunki na szyji i dekolcie.

- Agus... - zaśmiałam się. W tym momencie zassał moją skórę na szyji i zaczął robić mi malinke. - Agus! Przetań! - śmiałam się.

- Już. - po chwili skończył.

- Zabije cię.

- Chętnie.

- Pfff... nie rozmawiam z tobą.

- Jasne. Nie potrafisz mi się oprzeć.

- Chciałbyś.

- Nie muszę chcieć bo wiem, że tak jest.

- Mhm...

Wstałam z łóżka i podeszłam do fotela na którym spał piesek. Podniosłam go i zobaczyłam plamę na kocyku. Ups. No cóż każdemu może się zdarzyć. Razem z psiakiem zeszłam na dół. Dałam mu jeść i pić po czym Maxi go odemnie zabrał.

- Lily! - zawołała Zenere.

- Tak?

- Dziś moja ciocia przyjedzie po psa.

- Dobrze.

Razem z Pocho zaczęłam robić dla wszystkich śniadanie. Nigdy się tak nie uśmiałam.

- Ej wkręćmy Agusa. - zaproponował Lucas.

- Jestem za. - jak mogłam się nie zgodzić.

- Tylko co robimy?

- Możemy się dołączyć? - zapytali Maxi i Juli.

- Jasne. Trzeba coś wymyślić.

- Wiem. Będziemy udawać, że idziemy na randkę a Maxi i Lucas jak wyjdziemy zacznął im wkręcać, że widzieli jak się całujemy. - zaproponował Julian.

- Agus dostanie zawału. - powiedziałam.

- To bedzie hit... - Espindola przerwał ponieważ Agus wszedł do kuchni.

- Co jest? - zapytał.

- Nic. - odpowieliśmy równo.

- Okey?

Julian

To będzie wkręt roku.

- Lilu chodź na chwilę. - czas wprowadzić nasz plan w życie.

- Już idę. - podeszła do mnie i zaczęliśmy rozmawiać.

- Wiesz skoro i tak dzisiaj oboje jesteśmy w domu to może wyszlibyśmy na kolację.

- Bardzo chętnie. - odpowiedziała.

- Nie mogę się doczekać. - podszedłem bliżej i złapałem ją w talii. Kątem oka dostrzegłem minę Agusa. Był zły. Był bardzo zły.

New Relationship || xmartizzlexWhere stories live. Discover now