Creepypasta- My Crazy Love [W TRAKCIE KOREKTY]

Rozdział 31- Wystawił mnie więc mu przywaliłam...

Wstałam o tej piątej rano i siedzę na tej pieprzonej sali a tego pieprzonego idioty nadal nie ma! Spojrzałam na zegarek... no ja pierdole... jest szósta czterdzieści! Opadłam na podłogę i westchnęłam... Kiedy drzwi do sali się otworzyły a w nich stanął ziewający Natan, bez wachania podniosłam pierwszą lepszą kanatne i rzuciłam się na czarnowłosego lecz ten szybko zareagował i chwycił dłońmi ostrze. Spojrzałam mu prosto w oczy a z jego dłoni pociekła krew, staliśmy i głęboko oddychając patrzyliśmy sobie w oczy. Natan rozluźnił uścisk... no w końcu... A ja wykorzystując sytuację zamachnęłam kataną w jego stronę i drasnełam go w ramię. Chłopak syknął z bólu a ja uśmiechnęłam się zwycięsko przez co chłopak posłał mi mordercze spojrzenie i rzucił się biegiem w moją stronę... O fuck. Puściłam mieczyk i szybkim biegiem wybiegłam z sali, biegałam po całej rezydencji szukając jakiegoś ratunku! Jest! Clock'y i Doll!
-Wyciagąmy broń i chronimy Dariel!- Krzykłam i schowałam się za dziewczynami a one posłusznie zrobiły to o co prosiłam. Natan zatrzymał się i chwilę myślał po czym odwrócił się na pięcie i wyszedł.
-Co Ty mu zrobiłaś?- Zapytała Doll.
-No ten... mieliśmy trening.-Dziewczyny spojrzały na mnie wymownie a ja na to tylko prychłam.
-No dobra... zrobił mnie w konia to mu przylałam...- Dodałam. Dziewczyny po chwili wybuchły śmiechem i mnie przytuliły.
-Hahaha dobrze!- Krzyknęła Clock'y.
-A w ogóle. Mamy się przebrać... W jakąś postać. Slender zabiera nas do sąsiedniej rezydencji na jakąś imprezę której tematem jest "przebrani mordercy.".- Zarechotała Doll.
-Więc nie traćmy czasu i chodźmy się przebrać!- Krzykła znów Clockwork.
Dziewczyny zaciągnęły mnie do pokoju Doll a ta otworzyła szafę pełną przebrań... Harry Potter, Batman, Joker... po co jej to?! Kiedy byłam gotowa spojrzałam w lustro... O tak.
-Podoba mi się...- Mrukłam pod nosem i spojrzałam na dziewczyny. Clock' y przebrania za Alicję z krainy czarów a Doll za tę słynną Harley Quinn.
-Dobra idziemy...-Mrukła Doll a ja przed wyjściem spojrzałam jeszcze raz w lustro. Pokemony życiem moi drodzy...
-------------
Dariel przebrana w mediach a ja zostawiam wam kolejny rozdział. Jeśli macie do mnie jakieś pytania (Tak wiem nikogo nie interesuje moje życie XD) to śmiało piszcie. 😊