Shiki

55 3 2
                                    

W 1998 roku napisana zostaje ilustrowana powieść, zatytułowana Shiki. Twórcy wysłali w świat opowieść o Natsuno, tajemniczych, seryjnych śmierciach i tytułowych stworzeniach - wykreowanych na wzór wampirów. Sporo lat później, bo dopiero w 2010 otrzymujemy ekranizację, która do tej pory nie jest zbyt popularna.


Historia dzieli się na dwa wątki; pierwszy z nich jest o zirytowanym życiem w wiosce i wśród tamtych ludzi Natsuno, a potem tajemniczej śmierci jego rówieśniczki, jak i mnożących się następnych zgonach, przez domniemaną anemię. Zbadana jednak okazuje się być czymś innym, nieznanym, czym pragnie zająć się tutejszy Doktor. Odkrywa sekret i pragnie desperacko pozbyć się przyczyny. Drugi jest natomiast o Seishin'ie, przyjacielu lekarza, mnichu, który zaczyna kwestionować własną wiarę i poglądy, jak i odmawia pomocy przyjacielowi. Poznaje także tajemniczą Sunako, którą jest szczerze zaintrygowany.

Fabuła trzyma się wątku głównego; nie zaskoczy nas żadnymi obocznościami, rzadko kiedy jest cokolwiek wtrącane. Każda śmierć jest przedstawiana po kolei, wnioski i wskazówki do tajemnic wyłożone są w dokładnie ten sam sposób. Ma się wrażenie, że seria wcale nie ma w tagach tajemnicy.

Bohaterowie są jedną z kulejących części anime; niewielu posiada głębszą historię i nieszablonowy charakter, duża ilość zachowań jest po prostu przekoloryzowana. Sam protagonista ma bardzo niewyraźne cechy, nie przejawia niczego specyficznego, jednak w negatywnym znaczeniu tych słów. Wszyscy zachowują się sztucznie, i obawiam się, iż niewiele z występujących postaci będzie w stanie nas zachwycić swoim wnętrzem i historią. Będą jednak mieli poruszający los, i to, co stanie się z nimi po zainfekowaniu na pewno poruszy uważnego widza. Jest to spory plus serii.

Kreska anime jest lekka i dość schludna, jednak bardzo specyficzna anatomia i kreacja postaci. Wszystkie są znacznie drobniejszej budowy, najbardziej oryginalne są dalej niesamowite fryzury. Autor przywiązał uwagę do oczu, jak i damskich aspektów i ubioru. Dopracowane są tła, czego nie można powiedzieć w anime; tła są lekko niedokładne, można wychwycić czasem parę błędów animacji, znajduje się też w nim dużo cenzury, jak na ten rok. Nie jest to typowe dla kina horroru, jednak myślę, iż nie jest to nic rażącego. Grafika jednak nie jest wyborna, i możliwe że przez to seria chowa się w natłoku innych z roku 2010(Durarara!; Angel Beats). Często brakuje wow kolorystycznego, niedokładność dalej się przewija. Projekt i animacja dość schematyczne, a dużo scen, gdzie można by się popisać ruchem sylwetek zostały zwyczajnie wycięte.

Muzyka miała dobry początek; opening Kuchizuke należy do tych lepszych, bardziej dopracowanych, z głębią muzyczną. Ost również nie kuleją, mają lekko mroczny, wręcz gotycki posmak i na pewno dobrze oddają emocje, wyświetlane na ekranie. Poziom minimalnie spada pod względem ending'ów, gdzie przeważa mimo wszystko muzyka elektroniczna.

Shiki z pewnością jest serią pełną krwi, poświęceń jak i przemyśleń; bohaterowie nie raz, nie dwa będą musieli zrezygnować ze swojego dotychczasowego życia, porzucić stare priorytety i wkroczyć w nową, niekoniecznie wygodną i odmienną drogę. Da nam do myślenia w kwestii dobra i zła, co tak naprawdę to oznacza i od czego zależy. Wrażliwym widzom nie zabraknie wzruszeń i żalu. Shiki na pewno zainteresuje fanów gore i tajemnicy, niekoniecznie podsunęłabym je dopiero zaczynającym w tej "branży". Duża ilość odcinków wyczerpie wszystkie tajemnice i zagadnienia.



Czy Shiki podobało ci się? Spełniło Twoje wymagania?


Czy jest coś, co odrzuciło Cię zupełnie od serii?


Czyja historia i przemiana najbardziej przyciągnęła Twoją uwagę?

Czyja historia i przemiana najbardziej przyciągnęła Twoją uwagę?

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Osobiście bardzo polubiłam Seishin'a i Sunako >///< !

Recenzje AnimeWhere stories live. Discover now