what am i to you; day6

𝚒 𝚗 𝚜 𝚎 𝚗 𝚜 𝚒 𝚋 𝚕 𝚎

W mgnieniu oka uświadamiam sobie, że zaczyna brakować mi Kyungila. Zdaję sobie sprawę, że pozwoliłem na to, by ten zły mężczyzna na powrót wkradł się do mojego serca, czyniąc spustoszenie.

Boli mnie brak kontaktu z tobą

nie potrafię bez ciebie..

nie zapominaj

proszę..

Prawdę powiedziawszy ranię samego siebie i trwam w swoim chorobliwym postanowieniu.

Za rok już w ogóle nie będziesz pamiętać kim jestem.

To chyba najgorsze.

Powiedziałeś, że zawsze mi pomożesz, gdy będzie trzeba, ale to 'zawsze' już chyba nie aktualne.

Mija tydzień, od kiedy pozwalam sobie na utratę Kyungila. Mija tydzień a ja zaczynam żałować co wydarzyło się noc temu. Tępy ból i zawroty głowy, suchość w gardle, odrętwienie. I wzrok Wonpila przeszywający mnie na wskroś. Wódka uderza do mojej głowy tak szybko, że moje myśli zaczynają się plątać tak sam jak ja w swoich ubraniach.

Jak przez mgłę obraz ukazuje mi mnie samego ocierającego się o mężczyznę, ba, to on sam usadawia mnie na swoich biodrach, odczuwając przyjemność z mojej bezsilności.

Dlaczego się ze mną całowałeś tydzień temu?

Tracę resztki rozumu, gdy Kim przewraca mnie na plecy i rozbiera, a ja zagłuszam samego siebie pocałunkami z mężczyzną. Pocałunki, które przesiąkają żalem i niedojrzałością, absurdem mającym miejsce w ułamku sekundy.

Nie pytam, dlaczego tyle odwagi jest w Wonpilu i dlaczego tak bardzo sprzeczne emocje się we mnie wzbierają.

Czuję mrowienie, stanowczy dotyk, czuję jak wchodzi we mnie, ale on nie patrzy na mnie. Podczas nieporadnego stosunku widzę jego twarz, która zwrócona jest w drugą stronę. Czy to kara dla mnie? Czy to namalowany wstyd? Czy może mężczyzna będący pod wpływem alkoholu nie bardzo wie co właśnie robi? 

Gdy wskazówki zegara uparcie prą do przodu i już jest po wszystkim, czuję jak on podnosi się a ja dotykam dłonią swojego uda, po którym spływa strużka krwi.

Nim urywa się mój własny film, komórka wyświetla ostatnią wiadomość od zdesperowanego trzydziestolatka.

(01:13) Chyba ci się podoba takie życie.

-----
Zgodnie z obietnicą witam w nowym roku.