5

57 3 15
                                    

- Hmmm... A może zjesz ze mną śniadanie?-zapytał się chłopak.

- Z tobą?

- Umm.. Yyyy.. to znaczy... Czy zjesz śniadanie... Sama... NIE! To znaczy że mną! Wróć! Yyyy.... To skomplikowane...

Zasmialas się. Widać chłopak się zawstydził.

-  Wiem o co Ci chodzi.-powiedzialas poprzez śmiech.
Looke był zmieszany, a przynajmnie na takiego wyglądał...

- Czekam na dole. A jeśli chcesz skorzystać z łazienki, to wychodzisz z pokoju i idziesz na prawo.

- Ok, dzięki.

I wyszedł z pokoju.

POW. Looke
Boże!!! Jakiego ja zrobiłem z siebie głupka!! Ale wstyd. I to przed taką ładną dziewczyną jaką jest Amelia...

POW.Amelia
Jak zapytał się mnie czy zjem z nim śniadanie byłam zdziwiona, a raczej zmieszana. Nie wiedziałam jak zareagować. Ale jak się zaczął tłumaczyć to po prostu wybuchnelam śmiechem, choć z wielką chęcią zjadłabym z nim...

***
Właśnie chodziłam ze schodow, i kierowalam się do kuchni, kiedy usłyszałam Looka rozmawiajacego z kimś    przez telefon. Nie chciałam co podsłuchiwać, ale ciekawość była silniejsza ode mnie.

-No Amelia... No stary, żebyś wiedział jak. Jest ładna nie do opisania. Nie wiem, jakieś 17,18. Chyba się zakochałem...

- Hej... - weszłam do pomieszczenia.

Chłopak od razu się rozłączył.
- Hej... co byś zjadła na śniadanie?- zadał pytanie, podszedł do lodówki i o chwili ją otworzył.

- Hmm... Może naleśniki?

- Z Nutellą.-powiedzieliscie w tym samym czasie. Uśmiechnęłaś się i zarumienilas. Chłopak odwzjaemnil uśmiech, i spościl wzrok zawstydzony.
Po chwili zaczął wyciągać potrzebne składniki.

***
Jedząc śniadanie świetnie się bawiliscie. Gadaliscie, smialiscie się... Dowiedzialas się ze nazywa się Looke Morgan, ma 21 lat i skończył szkole. Mieszka sam. Ma starszą o dwa lata siostrę - Lauren. Za to on dowiedział się o tobie ze masz 17 lat, nazywasz się Amelia Cabello masz starszą o 6 lat siostrę - Lauren, i chłopaka z dom dziecka uznanego za Twojego brata - Austin. Zawsze był dla izbie wredny. Nigdy go nje lubilas. Rodzice go przygarneli jwk mialas osiem lat. Wtedy twoje zycie zaxzrlo sie walic. Jedyna osobą ktorej moglas ise zwerzyc byla twja starsza siostra. Mieszkasz przepraszam - mieszkałaś z rodzicami, gdyż uciekła z domu. Teraz... No cóż będziesz mieszkać ze starszą siostrą. Nie w Nowym Yorku' tylko w MIAMI??? Dopiero się zorientowałaś, że Twoja siostra mieszka w Miami, i kiedyś powiedziała Ci ze gdyby się cokolwiek stało zawsze może mieszkać u niej. Laure zawsze byla wyrozumiały w stosunku do Ciebie. Wiedziała jakie relacje "łączą" ciebie i Austina. To ONA była twoja przyjaciółką...

-----------------------------------------------

W końcu jakiś w miarę długi rozdział!!!

                                                  A.

Ty i jaWhere stories live. Discover now