2. Czas nie stoi w miejscu

2.2K 81 3
                                    

*Skipper* 

Dojechaliśmy właśnie do Paryża, jesteśmy teraz na lotnisku i czekamy na auto, które ma nas zawieść do hotelu. O właśnie przyjechało. 

- Dzień dobry, państwo Blake jak się nie mylę ? - spytał kierowca 

- Tak, zgadza się  - odpowiedział tata. 

- Zapakuję wasze bagaże, a wy wsiadajcie.  

- Dziękujemy. 

- Ludzie ja z wami nie jadę - powiedziałam rozglądając się dookoła - Wole jechać na motorze, poza tym i tak nie zmieścimy się wszyscy. 

- Trafisz do hotelu ? - spytała Sara 

- Jasne, że tak. Ja tu kiedyś mieszkałam. 

- To my już jedziemy, ale wróć jeszcze dzisiaj - powiedziała mama i pojechali w stronę hotelu, a ja pojechałam w przeciwnym kierunku. Jeździłam tak dłuższą chwilę. Wielu paryżan było na mieście, ale co się dziwić, trzeba korzystać z niedzielnego południa. W końcu trafiłam tam gdzie chciałam. Nie, nie do hotelu, do parku. Kochałam to miejsce, zawsze bawiłam się tu z Mily i Adrienem. Zsiadłam z motoru i rozejrzałam się po parku. 

- Strasznie się tu zmieniło - powiedziałam do Nyks -  ścieli większość drzew, zbudowali fontannę i ... postawili pomnik ? - spojrzałam na kamienną rzeźbę przedstawiającą ...tak, posiadaczy miraculum Biedronki i Czarnego Kota. Czyli w Paryżu są superbohaterowie ? Mnie i cioci Aurorze nigdy pomnika nie postawili, nawet nie wiedzieli o naszym istnieniu. Pawica i Wilczyca zawsze działały pod przykrywką, to były genialne czasy.

- Prawda, że są wspaniali ? - z rozmyśleń wyrwała mnie jakaś nastolatka. Nawet nie zauważyłam kiedy podeszła. 

- Kto ? 

- Biedronka i Czarny Kot, są niesamowici prawda ? 

- Tak, a od jak dawna bronią miasta ?- dziewczyna spojrzała na mnie jakbym urwała się z choinki. - Ja tu nie mieszkam, przyjechałam tylko na miesiąc. 

-  Jak chcesz mogę ci o nich coś opowiedzieć, jestem ich największą fanką - zaproponowała nieznajoma. 

- Byłoby fajnie, a tak w ogóle to jestem Skipper- przedstawiłam się. 

- Alya - dziewczyna podała mi rękę, którą uścisnęłam - Prowadzę bloga o naszych bohaterach, mam zamiar odkryć tożsamość Biedronki, ale jeszcze nie wpadłam na konkretny trop. Jeśli chcesz się czegoś o nich dowiedzieć to zapraszam na bloga.

- Dzięki na pewno skorzystam. 

- A tam gdzie mieszkasz są jacyś bohaterowie ? - spytała z zaciekawieniem Alya. 

- Tak, mojego miasta bronią Wilczyca i Pingwin-girl.

- Mieszkasz w Ravenville, tak ? 

- Dokładnie - Alya opowiedziała mi co nieco o Biedronce i Czarnym Kocie, a ja jej o Wilczycy i Pingwin-girl. Oczywiście nie powiedziałam jej, że to ja jestem Wilczycą. Zastanawia mnie jak Alye postrzega Biedronka. Nagle telefon dziewczyny zaczął wibrować dając jej znać, że przyszła wiadomość. 

- To moja przyjaciółka, czeka na mnie, muszę już iść to do kiedyś. 

- Pa Alya - nastolatka poszła w stronę pobliskiej piekarni zostawiając mnie samą. Wróciłam do miejsca, gdzie zaparkowałam motor i doznałam załamania. Mam resztę paliwa, nie dojadę do hotelu, muszę jechać jeszcze na stację i tu rodzi się pytanie : Gdzie mam jej szukać ? Zobaczyłam dwóch chłopaków siedzących na ławce. Wyglądają na miejscowych, zapytam ich o drogę na stacje. 

Miraculum: Rodzina z AmerykiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz