2. nie chcę nikomu o tym mówić

6.5K 496 447
                                    

-DNA~

Bangtan Boys odwrócili się tyłem do publiki kończąc taniec, a muzyka ucichła. Krzyk ARMYs, które oglądały ich właśnie pod sceną wypełnił całą wielką salę. Yoongi słyszał jak wołają zarówno jego imię, jak i pozostałych chłopaków. Jakaś dziewczyna wykrzyczała, że go kocha. Światła na scenie zgasły,czyli comback stage się zakończył. Wszyscy wymęczeni całym dniem przygotowań i finalnym występem zeszli ze sceny wsłuchując się w uradowane krzyki fanów. Każdy taki występ wywoływał niesamowite uczucia, sprawiał, że człowiek czuł się spełniony i po prostu szczęśliwy. Tak było i tym razem. Przyjaciele zaczęli klepać się po plecach i gratulować sobie nawzajem udanego występu. Właśnie pierwszy raz nagrali na żywo układ do DNA, które promowało ich nową płytę Love Yourself.

-Ale miałem ochotę zaśpiewać "J-Hope" zamiast tego DNA.-zaśmiał się V.

-Menadżer by cię nieźle przechrzcił gdybyś tylko spróbował.-odparł Suga z uśmiechem.

Bangtan Boys udali się do pomieszczenia, w którym czekały już charakteryzatorki i stylistki.

-Chłopcy, świetnie wam dziś poszło.-powiedziała stylistka podając kolejno stroje na przebranie.- Teraz to jednak nie koniec. Musicie przecież wyjść z budynku i pożegnać czekające na was ARMYs.

-Och, one zachowały się dziś naprawdę dzielnie!-wtrącił Jimin.-Tyle godzin czekały przed budynkiem. To słodkie.

Pozostali zgodnie pokiwali głowami. Gdy tylko rano usłyszeli, że ich fanki już wyczekują ich wielkiego comeback stage to postanowili ze swoich własnych pieniędzy kupić zestawy z jedzeniem dla nich. Nie mogli przecież pozwolić, by ich ARMYs siedziały głodne cały dzień.

-Mam nadzieję, że dania, które im daliśmy były smaczne.-powiedział Namjoon po czym opadł na krzesło.-Dajcie mi chwilkę.-odchylił głowę do tyłu i przymknął oczy wycieńczony.

Suga w tym czasie wziął butelkę wody od Jungkooka, by się napić.

-Na pewno. Teraz liczę na to, że i nam pozwolą zjeść coś dobrego.-Hoseok poruszył wymownie brwiami w stronę Jimina.

Po przedniego dnia w dwójkę udali się do głównego menadżera z prośbą o zabranie ich gdzieś na posiłek na mieście i mieli teraz nadzieję,że Sejin im dziś na to zezwoli. Jimin pokiwał głową po czym dodał:

-Jak się nie uda to możemy jeszcze spróbować z pozostałymi menadżerami aż w końcu kogoś uda nam się uprosić.-Jimin wyszczerzył się zadowolony ze swojego pomysłu.

Nagle drzwi do ich pokoju otworzyły się i stanął przed nimi sam menadżer Sejin.

-Chłopcy, zrobimy wam pamiątkowe zdjęcie, więc nie przebierajcie się jeszcze przez chwilę.

Suga z westchnieniem odstawił butelkę i poszedł z pozostałymi członkami na korytarz, by zrobić zdjęcie. Menadżer podał telefon V, który skupiony zaczął ustawiać dobry kadr. Suga ustał obok Jina i poczuł jak zaraz za nim wychyla się Jungkook. W pewnym momencie zorientował się, że przy nim pojawił się także uśmiechnięty Jimin. Przyległ ramieniem do jego ramienia po czym zerknął na niego.

-Hyung, uśmiechnij się do tego zdjęcia!-powiedział rozbawiony miną Sugi.

Yoongi zorientował się, że z niepewną miną wpatrywał się w Jimina i z niemałym trudem oderwał od niego wzrok. Przywołał na twarz lekki uśmiech mając nadzieję, że nie widać jak się stresuje. Czuł jak robiło mu się gorąco lecz mimo to spojrzał prosto w obiektyw telefonu.

 Czuł jak robiło mu się gorąco lecz mimo to spojrzał prosto w obiektyw telefonu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie chcę, ale pragnę CięOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz