Sehun się bał. Bał się reakcji Baekhyuna. Wiedział, że to wszystko będzie bardzo trudne.
– Baekhyunnie... – Oh trzymał siedmiolatka za rękę.
– Sehun, Jisan – lekko się uśmiechnął.
– Baekhyun... Musimy porozmawiać... To będzie ciężka wiadomość, ale... To naprawdę bardzo trudne... Nie wiem od czego zacząć... Nie wiem...
– Sehun... Co się dzieje? – podniósł się do siadu.
– Chanyeol... Został zamordowany – wyszeptał, głaszcząc Jisana po tyle głowy.
– C-co? – zadrżał.
– Zamordowano go...
– Jak to?! Dlaczego?!
– Baekhyun cichutko kochanie, proszę cię... Nie krzycz – podszedł do niego – Ci, którzy to zrobili, pożałują. Obiecuję ci to...
– Z-zabiję – wyszeptał i bez namysłu zszedł z łóżka – Musimy ich znaleźć! Gdzie jest Jaehyun? Nic mu nie jest? – kiedy wymawiał ostatnie zdanie, jego głos zadrżał.
– Nie, Baekhyun. Jaehyun jest z Krisem, nic mu nie grozi... – wtulił w siebie Jisana.
Po dosyć długiej aferze, Baekhyuna w końcu wypuszczono ze szpitala. Sehun zawiózł jego i siedmiolatka do domu. Sam został na dworze.
Chłopiec poszedł od razu do swojego pokoju. Baek pokierował się do swojego, jednak słysząc, jak Luhan z kimś rozmawia, przystanął przed drzwiami.
– Nie wiem... Może zrobię to dziś, ale szkoda mi tych dzieci... Nie chce ich zabijać – westchnął – I będę musiał zadzwonić do tamtych, co zabili Parka... Żeby nie wygadali nic o nas – Baekhyun czuł, jak narasta w nim złość. Zacisnął pięści i wszedł tam, od razu uderzając Luhana pięścią w twarz. Jego telefon, nadal z rozmową, upadł na podłogę – Baekhyun?! Co ty robisz?!
– Zabiłeś go! Jesteś zwykłą kurwą! – nawet się nie zorientował, kiedy chwycił dosyć duże nożyczki. Wbił je prosto w jego brzuch, podnosząc go. Pchnął go brutalnie, a ten upadł, uderzając głową o kant szafki. Z jego głowy zaczęła cieknąć krew. Byun zadrżał, z przerażeniem, po czym wybiegł stamtąd. Zabił go. Zamordował.
Przerażony napisał do Sehuna. Ten przybiegł od razu. Zadzwonił do Kyuhyuka, informując go o tym. Sam też był przerażony.
•••
– Sehun napisał – powiedział Hyuk, patrząc na byłego faceta.
– I?
– Złapali jednego... Znaczy... Baekhyun go zamordował...
– Co?!
– Cholera, no wiem... Musimy dojść do tamtych... I... Chanhyun... Ja... Nie wybaczę ci tego, co mu robiłeś...
– Wiem... Kyu... Ale błagam. Daj mi ostatnią szansę. Kocham cię... Ja go już nie skrzywdzę... – położył dłoń na jego udzie.
– Daję ci tą szansę. Ostatnią.
CZYTASZ
✏ I Hate My Daddy I & II | OSH X BBH | PCY X BBH |
FanfictionBaekhyun, szesnastoletni uczeń ostatniej klasy gimnazjum, został adoptowany przez dwudziestośmioletniego Oh Sehuna w wieku dziesięciu lat. Od tamtej pory, mężczyzna wykorzystuje go seksualnie, każąc nazywać się "tatusiem".