19.Caressing Kitty

4.2K 368 242
                                    

Wyrobiłam się, dotrzymałam obietnicy i daję wam obiecaną dawkę fluffu 💞😘

I serio mega wam dziękuję za taką aktywność pod kotkami misiaczki 😍 Teraz się pozostaje zabrać za pozostałe ficzki 😅 BUZI 😘😘

___________

Był w tym biznesie oficjalnie od jakichś trzech godzin, ale wiedział już jedno; Nakamoto Yuta to wrzód na tyłku. Na dodatek cholernie uparty, któremu udało się namówić go na wypicie  szklanki whiskey w niewielkim barze między wysokimi budynkami mieszkalnymi, chcąc przeprowadzić rozmowę o warunkach przedsięwzięcia przy stoliku wciśniętym w kąt. Nikt tutaj nie zwracał na nich uwagi. Większość klientów pochłonięta była żywymi rozmowami, paleniem papierosów i tak jak oni - sączyli powolnie alkohol. Jedni z grupką znajomych, drudzy w samotności. W tle rozbrzmiewała dość agresywna, rockowa muzyka amerykańskich zespołów, które kojarzył tylko z telewizji.  

Nakamoto w tym wszystkim  siedział od roku, oprócz niego Oh miał zatrudnionych jeszcze jedenaście osób, ale dla większości było to bardziej jak dorywcza robota, zresztą nie wszyscy zajmowali się mordowaniem. Yuta był jednym z tych ludzi, z którymi był najbliżej. Zdarzało mu się samemu załatwić całą sprawę - od przyjęcia zgłoszenia od ofiary bądź wyszukania jej i wybadania całej sprawy, do ustalenia czy winny faktycznie nim jest. Ale nawet on przyznawał, że wygodnie jest mieć od niektórych spraw pomocników. 

- Myślę, że szybko wdasz się w łaski Sehuna. Ma słabość do hybryd - uśmiechnął się promiennie, mieszając słomką swojego drinka. 

- Słabość? - zapytał zniesmaczony, a przez myśl przemknęło mu tylko jedno wielkie "FUJ". 

- Tak... Och, nie, nie, nie - poprawił się szybko, machając dłońmi w zaprzeczającym geście. - Nie w sensie, że do ciebie. A poza tym ma świadomość, że masz męża i rodzinę, ale tak ogółem ma słabość do uroczych chłopców z kocimi uszkami, tak tylko mówię - wzruszył ramionami, a Min przewrócił oczami i zerknął na swój czarny, puchaty ogon. 

To wkurwiające jak czasami musiał się przez to natrudzić, by ludzie brali go na poważnie. Każdego dnia przeglądał się przecież w lustrze i nigdy nie dostrzegł niczego szczególnie uroczego. Nawet jego uszy miały jakby bardziej szpiczaste końce, niż te należące do jego męża, choć może to wynik tego, że starał się przez większość czasu nie tracić czujności. 
Odkąd wydoroślał jego rysy twarzy stały się ostrzejsze, a oczy były zimne. Zawsze czuł się wobec Jimina tym bardziej samczym i niejednokrotnie to udowodnił. Ale musiał przyznać, że czasami ta złudność bycia uroczym miała swoje plusy. 

- Czemu pracujesz dla Sehuna? Nie bałeś się nigdy, że skończysz w pierdlu? - zapytał chłodno, starając się nie okazywać, że naprawdę się tym martwi. 

Yuta zaś westchnął ciężko, nie ukrywając, iż brunet poruszył ciężki temat. 

- Mój ojciec został zamordowany przez swojego partnera biznesowego. Nieumyślnie, to prawda... Ale proces zakończył się uniewinnieniem, bo ktoś skłamał, bo dowody według sędziego nie były aż tak mocne. Od tamtej pory chciałem być prokuratorem i w zasadzie mam na to podobny pogląd do Sehuna. Na początku się bałem, ale zawsze każdy, kto ma robotę do wykonania ma zapewnione alibi i to mocne. I Sehun zawsze przypomina nam, żeby pewność siebie nas nie zgubiła, że musimy wszystko zaplanować bardzo dokładnie. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale dobrze wybrałeś. Poza tym, nie musisz tego robić do końca życia - uśmiechnął się pocieszająco, a im dłużej Yoongi mu się przyglądał i go słuchał, tym ciężej było mu zaprzeczać, że w tym chłopaku było coś, co odrobinkę zaczął lubić. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 10, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Be my shelter || Vkook & Yoonmin [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz