Porwanie (0)

8.8K 439 722
                                    

Cześć, nazywam się Michał i dzisiaj jest mój pierwszy dzień w nowej szkole. Wstałem o siódmej, po czym poszłem do łazienki zrobić poranną toaletę. Cały szas czułem się, jakby ktoś mnie obserwował, jednak zignorowałem się. Ubrałem czarne dresy, białe skarpetki i bokserki, oraz moją ulubioną koszulkę z napisem "I ♡ Yeasus". O dziewiątej wyszłem z domu. Nagle podjechała do mnie biała limuzyna, a z niej wyszli faceci w bieli.

- C...czego chcecie? - spytałam, przygotowując się na ucieczkę.

- Pan kazał cię do niego przynieść. Czy zechciałbyś z nami pójść, proszę? - powiedział jeden z nich.

Zastanowiłem się chwilę. Zwykle to czarni faceci w czarnej limuzynie porywają dzieci, ale nigdy nie wiadomo. Z drugiej strony poprosił, więc czemu by go nie wysłuchać.

- No dobra, skoro prosicie.

Wszedłem do limuzyny, gdzie poczułem ostry zapach chleba i wina.

- A gdzie tak właściwie jedziemy? - spytałem spoglądając za szybę.

- Do nieba.

Mój porywacz - Jezus {J.CH.}Where stories live. Discover now