Oldze znowu się nudziło
Zbliża się Niemiecki. Oczami wyobraźni już słyszę krzyki agonii. Wchodzimy do klasy. Pan mówi te dwa słowa, które zmieniają nasze nastawienie do życia "Wyciągamy karteczki". I wszyscy już po chwili wiedzą, że jest po nich... Wszyscy oddają kartki po czym siedzą cicho jak na pogrzebie. Pan zaczyna powtórzenie z działu. Czyli zapowiada się kolejny sprawdzian... Pan rozdaje karteczki z zagadnieniami i nam po kolei wszystko tłumaczy. Czemu nic nie rozumiem? Jędrzej zaczyna zachowywać się głupkowato. Pan: Wiecie o co chodzi..., Ja (w myślach): Nie mam pojęcia. Boże... Jak on szybko potrafi nawijać. Współczuję tym, którzy robią notatki... Wszyscy bezmyślnie potakują. Nie żebym była lepsza... Jekiś mail nam podaje. Aaaa...! To link do testu. A po co to? I tak dostanę dwóję lub tróję. On myśli, że ktoś będzie tego używać?XD No to się przeliczy. O! Ucichł! A nie...Tylko zaczerpnął powietrza. Znowu mówi sto słów na sekundę. Czemu nie pójdzie do mam talent? Dzwonek!!!
YOU ARE READING
Kiedy się nudzisz...
RandomŚmieszne sytuacje z życia i szkoły spisane przez Wiktorie i Olgę. Książka jest pisana z perspektywy Wiktorii. #240 w humor (09.05.2018) #487 w humor (10.05.2018) #237 w humor (10.05.2018) #232 w humor (14.05.2018) #188 w humor (17.05.2018) #431 w hu...