Jesteśmy u Olgi. Mówimy słodkim, piskliwym głosikiem.
Olga: Wikuś... chcesz soczku?
Ja: Jaki?
Olga: Taki *pokazuje sok*
Ja jak małe dziecko: Tak! (╯°□°)╯
Olga: Ah... te nasze rozmowy.
YOU ARE READING
Kiedy się nudzisz...
RandomŚmieszne sytuacje z życia i szkoły spisane przez Wiktorie i Olgę. Książka jest pisana z perspektywy Wiktorii. #240 w humor (09.05.2018) #487 w humor (10.05.2018) #237 w humor (10.05.2018) #232 w humor (14.05.2018) #188 w humor (17.05.2018) #431 w hu...