🥀Rozdział 6🥀

1.3K 56 14
                                    

Dzisiaj wyjeżdżamy do Warszawy, postanowiłam ubrać to

włosy związałam w rozwalonego koka, zrobiłam lekki makijaż. Moje rzeczy są już spakowane do samochodu.  Wczoraj pożegnałam się z moją klasą i paroma osobami. Gdy skończyłam zeszłam na dół gdzie wszyscy czekali na mnie ze śniadaniem, Ciocia powiedziała, że wyjeżdżamy od razu po śniadaniu.

Gdy zjadłam śniadanie poszłam ''pożegnać'' się z moim pokojem, gdy już się ''pożegnałam'' zeszłam na dół gdzie czekali już na mnie, zamknęliśmy dom na klucz  i wsialiśmy do samochodu. I odjechaliśmy, dom powoli znikał mi z punktu widzenia, aż w końcu cały zniknął. Do Warszawy z Krakowa jedzie się około 5 godzin.

*pięć godzin później*

Właśnie dojechaliśmy do domu, pomogłam wypakować wujkowi moje rzeczy z samochodu, oraz zanieść je do mojego pokoju. Mateusz zaproponował mi że pomoże mi się wypakować, zgodziłam się. Po 3 godzinach skończyliśmy, a ciocia zawołała na na kolację. Po zjedzonej kolacji, poszliśmy z Mateuszem porozmawiać do jego pokoju.

Powiedział mi że, jutro poznam jego przyjaciół i że na pewno się polubimy. 

Postanowiliśmy z Matim obejrzeć film ''Każdego Dnia'' jest to o 16-letniej dziewczynie która poznaje chłopaka, który każdego dnia budzi się w ciele kogoś innego. Oglądałam zwiastun tego filmu z Olą i miałyśmy pójść na to do kina, ale niestety nie poszłyśmy cóż może kiedyś się uda- pomyślałam. Podczas gdy ja włączałam film, Mati poszedł zrobić pop corn, po chwili wrócił.

Gdy film się skończył była godzina 22, poszłam do mojego pokoju, który znajdował się naprzeciwko pokoju Mateusza, zabrałam moją piżamę i poszłam wsiąść prysznic, a następnie poszłam spać.

4 dreamersWhere stories live. Discover now