~Maja~
Dzisiaj Kuba i Taco robią imprezę z okazji sukcesu Taconafide. Taką dla znajomych. Nie za bardzo chciałam tam iść, bo na pewno będzie tam Igor. Z drugiej strony będzie tam Taco a ja bardzo chcę go poznać. Uwielbiam go. Z resztą powinnam też pojawić się tam ze względu na Kubę. Wiem, że jemu na tym zależy. Roksana miała iść ze mną. Mówiła mi żebym porozmawiała z Igorem i wytłumaczyła z nim wszystko. Tylko, że ja wszystko widziałam. Raczej wytłumaczyć się z tego nie da a on nawet nie napisał.
~*~
Była już godzina 18. Została mi godzina. Włosy miałam wyprostowane. Ubrałam się elegancko ale normalnie. Nie ubierałam spódniczki ani sukienki. Jak zwykle zrobiłam delikatny makijaż z dość mocnym akcentem ust. Wsiadłam do samochodu i udałam się do domu chłopaków. Drzwi otworzył mi Kuba. Przywitał się i nie ukrywał swojej radości. Było dość sporo ludzi. Trochę osób z SB. Kilka osób z NBL. I oczywiście większość z Asfaltu i QueQuality. Wokół mnie same znajome twarze. Każdą osobę rozpoznałam. Przywitałam się z każdym. Na początku z chłopakami, którzy siedzieli wokół stolika. Byli to między innymi Otsochodzi, Jan-rapowanie, PlanBe, Bedoes, White i Guzior. Pod oknem stał Blacha. Po chwili podszedł do mnie Kuba.
- I jak? - zapytał - Zapoznałaś się ze wszystkimi?
- Tak! - piszczałam ze szczęścia - Nie wiesz nawet jak bardzo się cieszę.
- Cieszę się. - powiedział - Zaraz przyjdzie Taco.
- Jejku nie mogę się doczekać. - nie ukrywałam swojego szczęścia.
- Igor zaraz też powinien zaraz być. Nie wiem o co się pokłóciliście, ale powinniście pogadać. - powiedział chłopak.
- Nie chcę z nim rozmawiać. - powiedziałam patrząc w podłogę.
- Jak chcesz. Ale powinniście sobie wszystko wytłumaczyć. - powiedział po chwili dodając - Zaraz powinien też przyjść Białas z Zui. Będziesz miała towarzystwo. A tak po za tym. Gdzie Roksi?
- Nie mogła przyjść. Musiała jechać do rodziców.
- A ok. Jakbyś czegoś potrzebowała to pytaj śmiało.
Siedziałam razem z chłopakami wokół stolika i rozmawialiśmy na różne tematy. Byli mega miłymi osobami.
- A ty jesteś z Igorem, prawda? - zapytała Zui gdy poszłyśmy do toalety poprawić makijaż.
- Nie. Nie jestem z nim. - odpowiedziałam stłumionym głosem.
- Dlaczego? Jesteście bardzo uroczą parą. - powiedziała nakładając tusz na rzęsy.
- Po prostu chyba nie jest pisane nam być razem. Nie pasujemy do siebie. - odpowiedziałam.
Dziewczyna już więcej o nic nie pytała. Bardzo się polubiłyśmy. Mam nadzieję, że będziemy utrzymywać kontakt. W pewnym momencie zauważyłam jak do mieszkania wchodzi Igor razem z jakimś chłopakiem. Był to Smolasty. Miałam w domu jego bluzę pomarańczową ,,Uzależniony". Wygrałam ją w konkursie. Fajnie byłoby go poznać. Igor zmierzył mnie wzrokiem. Był on obojętny, co trochę mnie zabolało. Gdy Smolasty został chwilowo sam postanowiłam do niego podejść.
- Cześć. - przywitałam się - Maja.
- Siema. Norbert. Ty to pewnie dziewczyna Igora.
- Nie. - serio wszyscy będą mi to mówić - Uwielbiam twoją muzykę. - zmieniłam temat.
- To miłe. - zaczął się śmiać na widok mnie, kiedy zaczęłam się denerwować. Rozmowa z nim była czystą przyjemnością. Siedziałam potem z Zui, gdy podszedł do mnie Que.
- No Maja, chciałbym Ci kogoś przedstawić. - zaczął - To Filip.
- Maja. - uścisnęłam rękę chłopaka. Trzęsłam się cała z nerwów. To było spełnienie moich marzeń. Filip to pozytywny i zabawny chłopak. Nawiązaliśmy kontakt i to dało się zauważyć. Usiedliśmy na kanapie i chłopak zaproponował mi drinka. Wypiłam go. Po kilku takich napojach podziękowałam.
Upić mnie chcesz?
Śmiałam się z niego gdy majaczył coś pod nosem. Igor bacznie nam się przyglądał. Filip objął mnie swoim ramieniem. Był to przyjemny gest. Siedzieliśmy tak i rozmawialiśmy z chłopakami dość dłuższy czas.
![](https://img.wattpad.com/cover/160244095-288-k230912.jpg)
KAMU SEDANG MEMBACA
Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)
Fiksi Penggemar- Popatrz na mnie! - rozkazał trzymając mnie delikatnie za podbródek i kierując mój wzrok na swoją twarz - Ona była tylko na chwilę. Nic nie znaczyła. Aha. Czyli teraz ja mam być taką ,,na chwilę"? ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ To opowieść nie tylko dla fanó...