Hitoshi Shinsou x Reader

154 14 16
                                    

PRZENIESIONE Z INNEJ KSIĄŻKI!

Opowiadanie z pierwszej osoby (reader-chan)

Twój dar to Psychoza - Możesz wkraść się do umysłu dowolnej żywej istoty, wywołać halucynacje, a nawet posterować jej umysłem (jak przedawkujesz to rzyg / krwawienie z nosa / mdlejesz. Milutko.)

これは私の息子があなたがこれを読んだ理由

To był mój pierwszy dzień w szkole. Poprzedniej nocy poszłam spać przed północą, a jak na mnie to spory wyczyn. Wstałam wcześnie, zjadłam dobre śniadanko, umyłam zęby, wyjęłam z szafy nienagannie wyprasowany mundurek, udało mi się ułożyć włosy. Ubranko całkiem ładnie komponowało się z moim [kolor] oczami i długimi kręconymi [kolor] włosami. Potem tylko założyłam buty, zawiązałam mocno żeby się nie rozwiązały i wyszłam punktualnie z domu.

Już myślałam, że to będzie idealny, perfekcyjny i spokojny pierwszy dzień w nowej szkole, ale oczywiście coś musiało się zepsuć. Najpierw autobus spóźnił się o 10 minut, no ale powinnam jeszcze zdążyć. Usiadłam sobie na miejscu przy oknie, no bo co się będę jak się mogę. Odpaliłam sobie ulubioną piosenkę, czyli [tytuł] i w miarę zadowolona z życia jechałam sobie brum brum busem.

Jednak oczywiście ktoś musiał się dosiąść. Normalka, w końcu to autobus, ale gdy zerknęłam w stronę dziewczyny, o mało co nie zwymiotowałam. Była to Narumi, z którą znałyśmy się od dzieciństwa. To była jedyna osoba, której szczerze nienawidziłam. Niestety, ona lepiła się do mnie na każdym kroku. Jeszcze bardziej przeraziło mnie to, że miałam na sobie taki sam mundurek jak ja.

- [Imię]-chan! Ty też idziesz do U.A. ? - krzyknęła mi w ucho.

- Nom.

- Do jakiej klasy? Mam nadzieję że będziemy w tej samej! Jesteś moją przyjaciółką, i chcę z tobą spędzać każdą przerwę! No i może będę potrzebować twojej pomocy, masz takie dobre oceny! No i tak dobrze się rozumiemy, i siedziałybyśmy obok siebie no i pisały liściki i wiesz, jak BFF!

- Do 1-A (wiem, wiem że wszyscy ale ja chcę)

- O, jaka szkoda, ja nie dostałam się na bohaterstwo.Mój dar jest za słaby. Nie mogę nikogo pokonać zmieniając kolor moich oczu. Będę w 1-D.

- Dzięki Bogu - pomyślałam sobie.

- Nie szkodzi, - trajkotała dalej - bo wiesz, bo ja wczoraj byłam na zakupach i byłam w takim sklepie no i kupiłam sobie~

- Tabletki na ból dupy?

- Nie taką ładną sukienkę i wiesz, chciałabym pójść z tobą na lody i się w nią ubrać? Umówimy się na 16-stą?

- Dzisiaj nie dam rady, mam jeszcze trochę na głowie.

- No to może jutro, bo jutro nie mam lekcji gitary, bo się uczę, a ten, mój braciszek to on odkrył wczoraj swój dar, i wiesz on potrafić zmieniać kolor swojej skóry i tak ładnie...

Od tego momentu w ogóle jej nie słuchałam i błagalnym wzrokiem błądziłam po całym autobusie. Napotkałam wzrokiem nawet kilka mundurków z U.A., między innymi niewidzialną dziewczynę, której przeźroczystość zafascynowała mnie, lecz nie potrafiłam wygłuszyć jędzenia Narumi. Podczas gdy zastanawiałam się, jak bardzo namieszać jej w głowie, pojawił się obok niej fioletowowłosy chłopak. Też w mundurku z U.A., tak by the way.

- Mogę się ciebie o coś zapytać? - Zagadał do Narumi.

- No...

Wtedy Narumi po prostu wstała i poszła na drugi koniec autobusu. Z niedowierzaniem patrzyłam to na nią, to na tego chłopaka, który już zdążył usadowić się obok mnie.

Anime One-Shots PL | ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTEWhere stories live. Discover now