Beside you ✔

XII

XII

Czuje się źle.

Czy to tak powinno być?

Wracam.

To źle?

( ułożone z frytek w jednej z restauracji. )

Jednym ruchem ręki zrzucił wszystko na ziemie rozłoszczony. Jak ona może czuć się źle? Przecież miał ją teraz znaleźć miał jej pomóc i trzymać z daleka od kogoś kto ją „niszczy”.

Chłopcy spojrzeli na niego, kiedy to wyciskał ketchup nic nie mówiąc. Wiedzieli, że nie zwariował, wiedzieli, że to ważne. Oczy Ashtona były jak otwarta księga, a on mówił, że to coś co chce sam rozwiązać. 

NIE! TAK!

( wyduszony ketchup )

To ostatni rozdział, który wogóle dodaje w tym tygodniu. Przypominam, że jutro wyjeżdżam i nie będzie mnie do niedzieli. Więc nowy rozdział BY pojawi się w niedziele wieczorem, lub w poniedziałek! :)

Będę za wami kurka tęsknić, najbardziej za waszymi opowiadaniami, bo nie będę miała zielonego pojęcia co z nimi :< Chyba że zwinę jakoś tableta i złapie tam jakieś wifi, ale Bóg wie. Tak czy tak....

Beside you niedługo przekroczy 4K, dla mnie to dużo i jestem tak bardzo wam wdzięczna, bez was wcale niedoszło by do takiej liczby. Nie wspomnę o ponad 600 votes i 90 komentarzach! Jej, cieszę się, że wam się podoba i mimo, że nie spotkali się tak by pogadać, twarzą w twarz wciąż tu jesteście :3