Pamiętam każde słowo które wyłkałaś
To jak tęskniłaś za tym jak kochana byłaś
Było Ci zimno i chciałaś się schować
W moich ramionach bezpiecznie zapominaćI pozwalałem na dotykanie moich dłoni
Starałem się byś nie wiedziała jak to boli
Mówiłem Ci że razem jakoś radę temu damy
Spychałem gdzieś na bok moje problemyTeraz Ty musisz wybaczyć że się zmieniłem
Swoje wcześniejsze ślepe priorytety zgubiłem
Ale to nie ja odszedłem to Ciebie nigdy nie było
Kiedy Cię potrzebowałem coś się jakby urwało
Jednak dalej tu będę nie musisz się martwić
Nie mam zamiaru Cię nieobecnością swą ranićMoże parę razy jeszcze się do mnie uśmiechniesz
I tyle samo razy w porywie radości zapomnisz
Lecz to mnie nie martwi gdyż wiem że się znamy
Zdaję sobie sprawę iż w złej chwili się spotkamyZa jakiś czas stanę się troszeczkę zimniejszy
Przez nawyki nie zauważę że też nieco cichszy
Mimo to wierzę w wartość roztaczania opieki nad Tobą
Bo kto wie może gdy zaśpię Ty zaopiekujesz się mną
YOU ARE READING
"Wróćmy do siebie"
RandomDedykuję tę książkę każdemu kto gdzieś na swojej długiej drodze się zgubił, każdemu kto zostawił siebie w szafie i każdemu kto już nawet nie pamięta jaki kolor mają jego oczy. Dla niektórych to będzie moja kolejna książka z wierszami, dla mnie to po...