#Adrien Agreste/ Biały Kot- Mamo czy to ty? - zapytałem.
Dotknąłem łańcuchów uwalniając granatowłosą.
Zacząłem płakać.
-No już kochanie. - podeszła i mnie przytulił.
Zdjęła mój pierścień, ale to już było nie ważne. Ważne było, że moja mama żyje.
-Tikki, kropkuj - usłyszałem-Niezwykła Biedronka! - krzyknęła Biedronka.
Usłyszałem tylko połamane pierścienia, upadłem.
Ciemność.
-C-co się stało? - zapytałem.
-Adrien! - usłyszałem krzyk i po chwili byłem uwięziony w uścisku Biedronki.
-Mogę wiedzieć dlaczego tu stoję? I czemu przytula mnie Biedronka?- policzki mnie piekły, rumieniłem się.
Rozejrzałem się po pomieszczeniu.
Duże okno z motywem motyla, wszędzie ciemno i nieprzyjemnie.
W pomieszczeniu stali: Ruda Kita, Pancernik, Królowa Pszczół i-i-i...
-WŁADCA CIEM! - wrzasnąłem.
-On nic nie pamięta - powiedziała posiadacza miraculum lisa.
-Marinette, chciałbym jeszcze mieć syna - powiedział Władca Ciem.
- Że co proszę? - zapytałem.
Marinette? Jaka Marinette? Czekaj czy Biedronka to Marinette?
-Ah no tak. - powiedziała zawstydzona Biedronka puszczają mnie.
-Okay. Mógłby mi ktoś wyjaśnić co tu się dzieje? Dlaczego Biedronka mnie przytula? Gdzie jesteśmy? Znacie swoje tożsamości? I czego z czego się śmiejecie? - zasypałem ich lawiną pytań.
-Zaraz ci wszystko wyjaśnimy, kotku- powiedziała granatowłosa.
Stop! Kotku? Czy ona wie?
-Moja pani, wiesz, że to ja? - zapytałem
-Adrien wrócił... A z nim dachowiec. Uroczo. Wracamy do kocich żartów - powiedziała Biedronka.
-Wy wiecie?! - zapytałem. Oni spojrzeli na siebie.
-Trixx, koniec ataku. - powiedziała Ruda Kita i przetransformowała się w Alyę!
-Wayzz, chowaj skorupę! - krzyknął Pancernik.
-Alya, Nino... - stałem jak wryty.
-Pollen, chowaj żądło!
-Chloe! - krzyknąłem.
-Tak, Adrieński to ja - powiedziała blondynka i machnęła swoim kucykiem.
Biedronka spojrzała na nią morderczy wzrokiem.
-No co? - zapytała - A no tak zapomniałam... - powiedziała.
-Nooro, chowaj mroczne skrzydła... - powiedział Władca Ciem.
-Nie... Każdy tylko nie ty... - powiedziałem.
Zacisnąłem pięści.
Każdy tylko nie on.
Biedronka położyła rękę na moim ramieniu.
-Zaraz ci wszystko wyjaśnimy kotku - uśmiechnęła się- Tikki, chowaj kropki! - przemieniła się.
To była Marinette.
-Marinette! Chloe, Nino, Alya i mój własny ojciec. Może jeszcze mi powiecie, że mama ma miraculum. - powiedziałem.
Spojrzałem na zielonooką.
-Tak mam. - powiedziała z uśmiechem. - Jestem Pawicą słonko.
-Całe życie w kłamstwie. Dosłownie perrrfekcyjnie. - powiedziałem.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem.
***
Minął już tydzień od tamtych zdarzeń.
Paryż wraca do normy po Białej Parze i ich uczynkach.Przepraszam Marinette za tamten dzień codziennie.
Całe szczęście, że magiczne biedronki ją uleczyły. Nigdy nie myślałem, że jestem do czegoś takiego zdolny.
A teraz.
Jestem Adrien Agreste.
Jestem modelem.
Chodzę do szkoły.
I mam życie już jak prawie normalny nastolatek.
Mam dziewczynę, która jest najpiękniejsza na świecie - Marinette.
Wspaniałych przyjaciół i kochającą rodzinę.
Ale kiedy jest niebezpiecznie do akcji wchodzi Wielka Piątka (Biedronka, Czarny Kot, Ruda Kita, Pancernik i Królowa Pszczół).
Nigdy nie zmieniłbym swojego życia na inne.
Jest najlepiej na świecie...-To co idziemy? - zapytał Nino, gdy zaczęto ogłaszać niebezpieczeństwo.
-Jasne-powiedzieliśmy i poszliśmy ratować Paryż.
♦️♥️♠️♣️
Będziecie wyczekiwać drugiej części???
![](https://img.wattpad.com/cover/159428313-288-k263015.jpg)
أنت تقرأ
Mroczny Paryż ||Miraculum Biedronka i Czarny Kot ||ZAKOŃCZONE
قصص الهواةWładca Ciem prawie wygrał. Coraz więcej akum, potężniejsi złoczyńcy. Do czego to doprawidziło? Biedronka i Czarny Kot nie podołali swojemu zadaniu. Poznali siebie bez maski. Zmienili strony gry. Grają teraz jako złoczuńcy. Paryż zamienił się w Pie...