3.18 Witaj Lady Butterfly Cz. 2

411 29 49
                                    

#Marinette

Wskoczyliśmy na dach naprzeciwko wieży Eiffla.

-Ymm... Ludzie... Co tu się dzieje ? - zapytał Nino widząc przerażającą ilość sentimonsterów i ogromną liczbę zaakumanizowanych.

-Lady Butterfly postanowiła zrobić armię - powiedziałam patrząc na wszystkie osoby przebywające pod Żelazną damą.

Wydawałoby się, że są tam osoby tylko z naszej klasy, ale te akumy były o wiele potężniejsze niż ich pierwowzory.
Potworów było dwa razy więcej niż samych zaakumanizowanych.

- Poradzimy sobie - powiedział Adrien opierając się o swój kij.

Patrzyłam przez jojo na całą armię Motyla.

Nagle na wieży Eiffla pojawiły się dwie dziewczyny.

Jedną z nich była Lady Butterfly. Miała brązowe włosy z fioletowym końcówkami związane w trzy kitki oraz grzywką, która zasłaniała dla niej całe czoło. Jej twarz zakrywała fioletowa maska. Oliwkowe oczy patrzyły na jej armię z wyraźną dumą. Strój dziewczyny fioletowy garnitur z wydłużonym tyłem marynarki. Pod szyją przypięte było miraculum motyla. Dłonie dziewczyny były ukryte pod czarnymi rękawiczkami. W prawej dłoni trzymała berło na akumy. Buty dziewczyny były koloru czarnego oraz na dosyć wysokich koturnach.

Druga dziewczyna to prawdopodobnie Miss Peacock, która zapewne przyjęła akumę i zdobyła umiejętność tworzenia większej ilości sentimonsterów. Dziewczyna miała granatową skórę i fioletowe oczy. Na sobie miała granatową suknię z wydłużonym tyłem. Górna część sukienki była wykonana z ciemnofioletowego, brokatowego materiału. Sukienka nie posiadała rękawów. Dłonie antagonistki chowały granatowe rękawiczki. Na rozpuszczonych granatowych włosach spoczywała srebrna korona z granatowymi i fioletowymi diamentami. W prawej dłoni trzymała granatowy wachlarz z fioletowymi i czarnymi dodatkami oraz białymi piórami.

-Zobaczcie kto wpadł na imprezę - powiedziałam pokazując jojo.

-Czyżby Lady Butterfly i Miss Peacock? - zapytał Kot.

-Na to wygląda - mruknęła Chloe.

-Wielka Piątko! Oddajcie swoje miracula, a nikomu nie stanie się krzywda! - krzyknęła Butterfly.

Stanęłam na krawędzi dachu.

-Lady Butterfly mamy lepszą propozycje! Ty oddaj nam swoje i twojej partnerki miraculum, a nie spotkają was konsekwencje waszych czynów! - krzyknęłam.

-I najlepiej, abyś szybko się zdecydowała - powiedział Czarny Kot

-Bo my bohaterowie się nie cackamy - powiedział Nino.

-I radzilibyśmy ci, abyś od razu odwołała swoją armię! - krzyknęła Alya

- Możecie od razu ściągać te kostiumy, bo to wiadome, że wygramy! - krzyknęła Królowa Pszczół.

#Lila

-Czyli tak chcecie się bawić? - mruknęłam.

-Na nich moja armio! Odbierz ie tym nieudacznikom ich miracula!-krzyknęłam pokazując palcem na bohaterów.

-Dalej moje kreatury ciemności! Pomóżcie dla swych przyjaciół! - krzyknęła Princess Peacock.

Nasza armia pobiegła walczyć, a nieświadomi tego co czeka ich, bohaterowie wyruszyli na walkę z nimi.

-Czas na fazę trzecią, Princess Peacock - powiedziałam patrząc na dziewczynę.

Posiadaczka miraculum pawia kiwnęła głową po czym odeszła.

Mroczny Paryż ||Miraculum Biedronka i Czarny Kot ||ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now