#Marinette
Wskoczyliśmy na dach naprzeciwko wieży Eiffla.
-Ymm... Ludzie... Co tu się dzieje ? - zapytał Nino widząc przerażającą ilość sentimonsterów i ogromną liczbę zaakumanizowanych.
-Lady Butterfly postanowiła zrobić armię - powiedziałam patrząc na wszystkie osoby przebywające pod Żelazną damą.
Wydawałoby się, że są tam osoby tylko z naszej klasy, ale te akumy były o wiele potężniejsze niż ich pierwowzory.
Potworów było dwa razy więcej niż samych zaakumanizowanych.- Poradzimy sobie - powiedział Adrien opierając się o swój kij.
Patrzyłam przez jojo na całą armię Motyla.
Nagle na wieży Eiffla pojawiły się dwie dziewczyny.Jedną z nich była Lady Butterfly. Miała brązowe włosy z fioletowym końcówkami związane w trzy kitki oraz grzywką, która zasłaniała dla niej całe czoło. Jej twarz zakrywała fioletowa maska. Oliwkowe oczy patrzyły na jej armię z wyraźną dumą. Strój dziewczyny fioletowy garnitur z wydłużonym tyłem marynarki. Pod szyją przypięte było miraculum motyla. Dłonie dziewczyny były ukryte pod czarnymi rękawiczkami. W prawej dłoni trzymała berło na akumy. Buty dziewczyny były koloru czarnego oraz na dosyć wysokich koturnach.
Druga dziewczyna to prawdopodobnie Miss Peacock, która zapewne przyjęła akumę i zdobyła umiejętność tworzenia większej ilości sentimonsterów. Dziewczyna miała granatową skórę i fioletowe oczy. Na sobie miała granatową suknię z wydłużonym tyłem. Górna część sukienki była wykonana z ciemnofioletowego, brokatowego materiału. Sukienka nie posiadała rękawów. Dłonie antagonistki chowały granatowe rękawiczki. Na rozpuszczonych granatowych włosach spoczywała srebrna korona z granatowymi i fioletowymi diamentami. W prawej dłoni trzymała granatowy wachlarz z fioletowymi i czarnymi dodatkami oraz białymi piórami.
-Zobaczcie kto wpadł na imprezę - powiedziałam pokazując jojo.
-Czyżby Lady Butterfly i Miss Peacock? - zapytał Kot.
-Na to wygląda - mruknęła Chloe.
-Wielka Piątko! Oddajcie swoje miracula, a nikomu nie stanie się krzywda! - krzyknęła Butterfly.
Stanęłam na krawędzi dachu.
-Lady Butterfly mamy lepszą propozycje! Ty oddaj nam swoje i twojej partnerki miraculum, a nie spotkają was konsekwencje waszych czynów! - krzyknęłam.
-I najlepiej, abyś szybko się zdecydowała - powiedział Czarny Kot
-Bo my bohaterowie się nie cackamy - powiedział Nino.
-I radzilibyśmy ci, abyś od razu odwołała swoją armię! - krzyknęła Alya
- Możecie od razu ściągać te kostiumy, bo to wiadome, że wygramy! - krzyknęła Królowa Pszczół.
#Lila
-Czyli tak chcecie się bawić? - mruknęłam.
-Na nich moja armio! Odbierz ie tym nieudacznikom ich miracula!-krzyknęłam pokazując palcem na bohaterów.
-Dalej moje kreatury ciemności! Pomóżcie dla swych przyjaciół! - krzyknęła Princess Peacock.
Nasza armia pobiegła walczyć, a nieświadomi tego co czeka ich, bohaterowie wyruszyli na walkę z nimi.
-Czas na fazę trzecią, Princess Peacock - powiedziałam patrząc na dziewczynę.
Posiadaczka miraculum pawia kiwnęła głową po czym odeszła.
YOU ARE READING
Mroczny Paryż ||Miraculum Biedronka i Czarny Kot ||ZAKOŃCZONE
FanfictionWładca Ciem prawie wygrał. Coraz więcej akum, potężniejsi złoczyńcy. Do czego to doprawidziło? Biedronka i Czarny Kot nie podołali swojemu zadaniu. Poznali siebie bez maski. Zmienili strony gry. Grają teraz jako złoczuńcy. Paryż zamienił się w Pie...