45

1.5K 120 56
                                    

                                                      [Polecam z muzyczką!]

- To nie było tak Jisung - mówi Lee kiedy Jeongin ewakuował się z patio i przymknął drzwi. Dalej było widać jego sylwetkę zza szarej zasłonki, ale żaden wolał mu tego nie mówić. Niech myśli, że jest incognito  - To tylko...

- Minho cholera - jęknął Jisung i objął się drżącymi ramionami - Rozumiem, że mnie nie lubisz i jestem ci potrzebny do seksu, ale kurwa to boli jak widzę cię obściskującego się z kimś innym. 

- Nie obściskiwaliśmy się - odparł Minho i podszedł do niego, ale ten odsunął się powtarzając kilka razy "nie dotykaj mnie" akurat kiedy Lee miał złapać za jego dłoń czy ramie  - Nie spałem z nikim oprócz tobą od naszej ostatniej kłótni. Z Jeonginem przyznaje czasami się całuje, ale nic poza tym. 

- Ta...Zrań mnie jeszcze bardziej - warczy Jisung i pociąga nosem patrząc na chłopaka - Skoro tak bardzo mnie tu nie chciałeś to mogłeś mnie tutaj nie zabierać. Mógłbyś wtedy spokojnie sobie zarywać do innych. A tymczasem ja tutaj jestem to musisz się ukrywać bo boisz się, że cie znajd....- przerwał mu Minho, który brutalnie wpił się w wargi młodszego i mimo jego oporu przyciągnął do siebie. Młodszy chciał się wyszarpać, ale po prostu był słabszy w porównaniu do swojego hyunga. 

Minho całował go z pasją myśląc, że uda mu się udobruchać chłopaka , a Han nie reagował i po prostu stał. Przestał się szarpać, przestał zaciskać palce na ramionach. Po prostu pozwolił, żeby słone strużki łez spłyneły po jego policzkach.

- Jisung...Nie płacz przez takiego drania jak ja - powiedział Minho kiedy odsunął twarz od tej należącej do młodszego - Nie powinieneś skarbie.

- Jesteś egoistycznym dupkiem Lee. Mam już tego dość - warknął i wyrwał się z jego uścisku, a zaskoczony Minho zmarszczył brwi - Jeśli tak ma wyglądać ta znajomość to ja nie chce jej kontynuować. Po tym jak odwieziesz mnie do domu, zapominamy o tym wszystkim i nie kontaktujemy się ze sobą. 

- Ale Jisung nie..- zaczął Minho, ale słowa Jisunga dźgnęły go prosto w serce. 

- Nienawidzę cię - powiedział Han i wybiegł z patio do środka domu, na górę do pokoju, który dzielił jak na złość z Minho.  

~~~~~~~~~~~~~~~~

Podoba mi się to omg 



нey нyυng [✔✔]Where stories live. Discover now