𝖊𝖛𝖎𝖑 𝖊𝖞𝖊𝖘

19 1 0
                                    

—Przywiąż ją tu— rozkazał Nathaniel. —Kurwa, kurwa, kurwa! Ja pierdole, czemu ja się na to zgodziłem?

—Uspokój się do kurwy nędzy! Czemu się zgodziłeś na pakt z diabłem? Co to kurwa za pytanie? — krzyknęłam. —Lucyfer, mógłbyś kurwa przyjść?

—Jestem, jestem! Często kobiety krzyczą dzięki mnie, ale takie coś? Dziewczyno! — Poprawił marynarkę i szeroko się uśmiechnął.

—Yy... Ja pierdole, że nasz profesor od majcy takie coś gada. Fu —stwierdził Tom.

—Daj mi ten sztylet, chce mieć to za sobą— powtórzyłam, a chwilkę później ostrze znajdowało się w moich rękach. Ukucnęłam przy kobiecie i przyłożyłam go do jej szyi. Źrenice babsztyla się powiększyły i zaczęła się rzucać na lewo i prawo, na szczęście związaliśmy ją wystarczająco mocno. —Życzenie! Zapomniałabym! Chce nie spać!

—Załatwione! Zero snu! Tnij już, śpieszy mi się—pośpieszał mężczyzna. Ostrze było coraz bliżej skóry kobiety. Bliżej, bliżej, bliżej...

—Co tu się kurwa mać dzieje?

—Melody! Nic, my... Robimy projekt! Przedstawienie! Pan Lucian i Pani Hündin je organizują— Nath zaczął się tłumaczyć. Dziewczyna w szoku patrzyła na to co dzieje się w jej własnym domu. Nie wyobrażam sobie wrócić z piekła zwanym szkołą, do kolejnego piekła. No błagam diabeł i nauczycielka niemieckiego? Szczerze nie wiem co gorsze.

—Nathan czy ja wyglądam jakby mnie pojebało? Myślisz, że w to uwierzę? Pytam się kurwa ostatni raz, jak nie powiesz dzwonię do rodziców.

—I co im powiesz? Mamo Nath porwał babę od niemca, a Profesor Carigali mu pomógł? Myślisz, że w to uwierzy?

—Słuchaj, ją też można zabić— napomnął szatan.

—Kurwa no nie własną siostrę —burknął urażony Nathaniel.

—W takim razie musi do was dołączyć— oznajmił Lucifer.

—Dołączyć do czego? Co się dzieje? — Pani Hündin zaczęła wydawać z siebie dziwne dźwięki i szarpać linę.

—Wytłumaczycie jej zaraz, najpierw załatw to babsko bo irytuje mnie odkąd zacząłem pracować w tej szkole.

Szybkim ruchem nacięłam szyje znawczyni niemieckiego, jej diaboliczne spojrzenie słabło z każdą sekundą, gdy krew zaczęła spływać po jej szyi prąd przeszedł moje ciało, wcześniej byłam zmęczona i chciałam tylko skończyć ten cyrk aby móc pójść spać, teraz - czuję się wyspana jak nigdy.

— Ja pierdole ostatnio byłam tak wyspana w brzuchu matki.

—Tego chciałaś czyż nie? — Lucyfer puścił do mnie oczko. —No dobrze, skoro brudną robotę mamy za sobą, to może usiądziemy przy kawie i wytłumaczmy Melody o co chodzi, co wy na to?

Siedzieliśmy w jadalni, Melody zaparzyła kawę i herbatę, wyjęła ciastka, które ładnie ułożyła na talerzu. Do momentu, w którym nie usiadła przy stole wszyscy siedzieli cicho, o dziwo, nawet sam diabeł. No tak, kawka z Panem piekieł - totalny chill.

—Melody, skarbie. Sprawa wygląda tak, twoi, jak mniemam, znajomi (oraz brat) pracują dla mnie... Dostarczają do mnie ludzi, taki... hm, biznes.

—Czarny rynek? Mafia? Chyba jaja sobie robicie, przecież mój brat nigdy by się na to nie zgodził.

—Masz racje. Zgodził się na coś, gorszego? Zgaduję, dla was ziemskich istot jest to, jakby to delikatnie ująć – um, dosłownie praca dla diabła? — zaśmiał się niezręcznie Lucian.

—Diabła? To jakiś Mafioza?

—Wypraszam sobie— prychnął. —Może się przedstawię, będzie łatwiej. Lucyfer, Król Piekieł, Prezes Demonów i Demonic firmy Pandemonium - Lucian Carigali.

—Przepraszam co? —prychnęła Melody.

—Kolejna oporna do kurwy nędzy —zirytował się Diabeł. —Zróbcie coś z nią za nim ja to zrobię.

—Melody, Profesor jest diabłem —powiedziałam.

—Chyba nie myślicie, że w to uwierzę?

—Lucyferze, mógłbyś zaświecić oczami lub zrobić to swoje siubidubida? Myślę, że wtedy będzie bardziej skora to rozmowy— zaproponowałam.

—Znakomity pomysł kochaniutka, jak mocne ma być to siubidubida w skali jednego dubida do dziesięciu dubida? — zapytał Diabeł.

—Nie wiem, pięć? —wzruszyłam ramionami.

—Hm, pięć! Czyli mogę się trochę zabawić...


NO CÓŻ, JA TEŻ ZROBIŁAM SIUBIDUBIDA. ALE WRÓCIŁAM, TAK O. Leniwa kluska jestem co zrobię, zobaczymy co będzie dalej. Bye bitches!

 Bye bitches!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 26, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

hurts like hell.Where stories live. Discover now