~ 14 ~

3.4K 227 73
                                    

Fallon poczuła wielki żal a wraz z nim opuszczające ją napięcie, które kotłowało się w niej przez ostatni rok

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Fallon poczuła wielki żal a wraz z nim opuszczające ją napięcie, które kotłowało się w niej przez ostatni rok. Mimo przegranej poczuła się wolna i lekka na duchu.

Owy stan jednak nie przeszkodził jej w wypowiedzeniu kilku przekleństw pod nosem.

Stanęła na murawie boiska i spojrzała na drużynę Gryfonów, która ze łzami w oczach biegła ku Harry'emu.

Oliver z uśmiechem na twarzy wycierał sobie zapłakaną twarz flagą Gryffindoru, a potem uniósł upragniony Puchar Quidditcha.
Uczniowie na trybunach ponownie zaczęli krzyczeć z radości.

Fallon zacisnęła usta i dostrzegła przygnębioną Cho, która właśnie lądowała na boisku. Chang chciała szybko udać się do szatni lecz zatrzymała ją Fallon.

– Cho. – Powiedziała chwytając ją za ramie. – Byłaś niesamowita. Zapiszesz się w historii naszego domu jako jedna z najlepszych szukających.

Na twarzy Cho dało się dostrzec ulgę. Bez słowa pozwoliła sobie na uronienie łez i przytuliła się do Fallon. W ślad za nią dołączyła reszta drużyny, która w milczeniu zwarła się w grupowym uścisku.

Czując napływające do oczu łzy, Fallon oderwała się od przyjaciół z drużyny i przywołując na twarz wymuszony uśmiech dodała:

– Wiadomo przecież, że gdyby nie Błyskawica Pottera to byśmy wygrali.

Krukoni zareagowali na te słowa śmiechem po czym niechętni powlekli nogami w stronę szatni.

Fallon jeszcze raz zerknęła w stronę Olivera, którego w dalszym ciągu przepełniała radość z wygranej. Mimowolnie uśmiechnęła się pod nosem i ruszyła za swoją drużyną.

 Mimowolnie uśmiechnęła się pod nosem i ruszyła za swoją drużyną

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Krukoni w ciszy opuszczali szatnię. Jako ostatnia została Fallon, która tęsknym wzrokiem rozglądała się dookoła. Usiadła na drewnianej ławce i ze smutkiem zaczął do niej docierać fakt, iż jest tutaj po raz ostatni.

Quidditch był ważnym elementem jej życia.
Od siedmiu lat całe wakacje spędzała na miotle szkoląc się i ćwicząc coraz to cięższe zagrywki. Przez pierwsze trzy lata w Hogwarcie starała dostać się do drużyny, aż w końcu udało się na czwartym roku. Jaka była szczęśliwa, kiedy zaczęła grać w pierwszym składzie. Lecz dopiero kiedy objęła stanowisko kapitana drużyny poczuła, że to na czym skupiała się przez ostatnie lata nie poszły na marne.

Jako Krukonka nie miała problemów w nauce i przyswajaniu nowej wiedzy, toteż znacznie częściej mogła oddawać się swojej pasji.

Teraz zaś nadszedł koniec tych pięknych, siedmiu lat. Przypomniała sobie słowa Olivera mówiącego, że niedługo skończy się ich beztroskie życie.

Miał racje. Nauka dobiega końca. Jeszcze tylko ostateczne egzaminy i witamy w dorosłym życiu.

Cóż miała począć dalej? Nie wyobrażała sobie kolejnego roku bez szaty w barwach domu Roweny Ravenclaw.

Krukonka westchnęła smutno i wstała z ławki. Ostatni raz rozejrzała się po szatni po czym niechętnie ją opuściła.

 Ostatni raz rozejrzała się po szatni po czym niechętnie ją opuściła

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Drużyna Przeciwna • Oliver Wood Where stories live. Discover now