~ 15 ~

3.5K 235 99
                                    

Fallon Davis wyszła z szatni i pierwsze co usłyszała to wołanie Olivera

Ups! Tento obrázek porušuje naše pokyny k obsahu. Před publikováním ho, prosím, buď odstraň, nebo nahraď jiným.

Fallon Davis wyszła z szatni i pierwsze co usłyszała to wołanie Olivera.

Zerknęła przez ramie i dostrzegła Gryfona biegnącego w jej stronę. Jego drużyna z powątpiewaniem zerkała po sobie zastanawiając się co Wood wyprawia.

– Fallon! – Oliver podbiegł do dziewczyny z uśmiechem na twarzy.

Tłum gapiów w napięciu czekał na dalszy rozwój sytuacji. Zastanawiali się czy Wood publicznie wyśmieje drużynę Krukonów czy jednak podziękuje im za ten dobry mecz.

– Gratuluję wygranej, Wood. – Rzekła Fallon kiedy ten znalazł się przy niej.

Chłopak jednak chwycił ją za rękę i pociągnął w stronę czekającej na niego drużyny. Wyjął swoją różdżkę i kierując ją na swoje gardło wypowiedział zaklęcie:

Sonorus.

Owe zaklęcie wielokrotnie zwiększało donośność ludzkiego głosu.

– Chciałbym coś ogłosić. – Rzekł Wood a wszyscy dookoła zamarli. Nawet Fallon, która nerwowo zaczęła spoglądać po otaczających jej Gryfonach.

– Był to zarówno mój, jak i Fallon ostatni rok w Hogwarcie. Wielu z was zostanie tutaj jeszcze przez kolejne lata, jednakże nie my. Wybierzecie nowych kapitanów drużyn, nowych zawodników oraz wprowadzicie nowe zmiany. My jednak musimy kontynuować nasze życie poza murami Hogwartu. Dla nas... – Tu wskazał na siebie i Krukonkę – Quidditch od zawsze był bardzo ważny. Dawaliśmy z siebie wszystko by podczas naszego ostatniego roku być tutaj i walczyć o Puchar.

Oliver spojrzał na Fallon z czułością w oczach po czym kontynuował:

– Cieszę się, że pod naszym przywódctwem doprowadziliśmy Gryfonów i Krukonów do finału. Tylko Ty byłaś na tyle zdeterminowana i zmobilizowana bym poważnie obawiał się przegranej. Chcę powiedzieć... – Tu Oliver się zawahał. – Chcę powiedzieć, że jestem z Ciebie dumny. Z tego, że zaszłaś tak daleko. Cieszę się, że mogę nazywać Cię swoją dziewczyną.

Na te słowa drużyna Gryfonów głośno wciągnęła powietrze, a uczniowie na trybunach zamilkli.

Fallon poczuła przypływ gorąca oraz uśmiech pojawiający się na jej twarzy.
Bez namysłu wspięła się na palce i delikatnie pocałowała Olivera.

– Co? – Szepnęła szczerze zaskoczona Alicja Spinett.

– Dobrze, dobrze! Rozejść się. – Rzekła profesor McGonagall próbując pozbyć się napierającego tłumu. – Wracajcie do zamku.

– Wiedziałem! – Krzyknął radośnie Fred Weasley.
– Wcale nie! Nie miałeś pojęcia... – Dodał George.

Drużyna zaczęła żywo ze sobą dyskutować po czym dziękować Fallon za ten dobry mecz.

Jedynie Katie Bell ponuro wpatrywała się w Krukonkę, czując jak dobre samopoczucie zaczyna ją opuszczać.

Przez kolejne dni w Hogwarcie mówiono tylko o minionym meczu Quidditcha oraz o niespodziewanym związku Olivera Wood'a i Fallon Davis.

Krukonka powoli godziła się z przegraną. Teraz jej głowę zaprzątały egzaminy oraz związek z Oliverem.

 Teraz jej głowę zaprzątały egzaminy oraz związek z Oliverem

Ups! Tento obrázek porušuje naše pokyny k obsahu. Před publikováním ho, prosím, buď odstraň, nebo nahraď jiným.
Drużyna Przeciwna • Oliver Wood Kde žijí příběhy. Začni objevovat