Quentin: nie mogę spać eh
Quentin: jest tu ktoś?
Quentin: o Loki
Quentin: przecież widzę że to odczytałeś
Quentin: nie ignoruj mnie
Quentin: nie bądź taki
Quentin: no weź
Quentin: po co odczytujesz jeśli nie masz zamiaru mi odpisać?
Quentin: aha dobra spierdalaj
Quentin: nie to nie
Quentin: łaski bez
Quentin: kiedyś jeszcze będziesz coś ode mnie chciał zobaczysz
Quentin: a wtedy będziesz mógł mnie pocałować w dupe
Loki: XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Loki: w jakim ty świecie żyjesz?
Loki: JA
Loki: mam chcieć coś od
Loki: CIEBIE?
Loki: dobre sobie
Loki: co jeszcze?
Quentin: nie bądź taki hop do przodu Laufeyson
Loki: wole być hop do przodu niż hop do tyłu
Quentin: nie chcesz nawet spróbować się dogadać?
Loki: cóż ciekawa propozycja
Loki: ale nie
Loki: nie skorzystam
Loki: nie możesz dać mi niczego czego nie mam
Karton: może dać ci dupy
Karton: czekaj co
Karton: czekaj nie
Karton: Quentin będzie na górze w waszym związku
Karton: także to mi akurat nie wyszło:(
Loki: kurwa co ty pierdolisz????
Karton: FROSTERIO FROSTERIO FROSTERIOooOooooOOOO
Loki: idź spać
Karton: nah teraz już nie zasnę
Karton: pasujecie do siebie
Loki: O TAK NA PEWNO
Loki: JAK PIERNIK DO WIATRAKA
Loki: już wolałbym pocałować deskę klozetową niż być w związku z tym kimś
Quentin: aż tak nisko upadłeś?
Loki: ściągnij to akwarium z głowy jak do mnie mówisz
Quentin: mówił ci już ktoś że z tymi rogami na łbie wyglądasz jak kompletny idiota?
Loki: ŻYCIE CI NIEMIŁE CO
Loki: JESZCZE JEDNO SŁOWO BECK
Quentin: jEsZcZe JedNo SłOwO BeCk
Wanda: jest druga w nocy
Wanda: nudzi wam się?
Loki: TO BECK ZACZĄŁ
Wanda: a ja nie wiedziałam że my jesteśmy w przedszkolu
Karton: cóż najwidoczniej jednak jesteśmy
Karton: przedszkole imienia tony'ego stanka uwu
Wanda: całe życie w błędzie
Wanda: proszę mi się nie kłócić bo wypierdolę obu z witch quartet na zbity pysk
Loki: jeszcze niedawno błagałaś żebym wrócił
Wanda: PO PIERWSZE - BŁAGAŁAM? XDDDDDDD
Wanda: A PO DRUGIE ZAMKNIJ RYJ KTOŚ CIĘ W OGÓLE PROSIŁ O ZDANIE NO CHYBA TWOJA STARA
Wanda: jestem panią prezes tej sekty i mój głos jest najważniejszy
Loki: skoro tak uważasz
Wanda: NO I WYJEBONGO SPIERDALAJ
Loki: dla mnie rybka
Karton: rybka w akwarium Quentina, huh? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Loki: wasz chory ship nigdy nie będzie prawdziwy
Loki: mam nadzieję że zdajecie sobie z tego sprawę
Wanda: WKURWIASZ MNIE
Loki: boże ty znowu masz okres??
Loki: a może taka wkurwiona chodzisz bo nikt ci dawno nie dogodził huh??
Wanda: ty szmato niemyta
Loki: trafiłem w samo sedno
Wanda: trafisz to ty zaraz ale do trumny, jeszcze jedno słowo Loks
Loki: ...
Loki: czemu ty mnie już nie lubisz?
Wanda: BO MNIE WKURWIASZ
Loki: no ale nie krzycz no
Loki: ten caps jebie po oczach
Loki: zwłaszcza w nocy
Wanda: A ŻEBY CI KURWA OCZY WYPALIŁO
Wanda: ugh idę spać
Loki: no mówię że brakuje jej faceta
Loki: trzeba jej kogoś znaleźć
Loki: @Karton to twoja działka
Karton: STARY JA MYŚLAŁEM ŻE ONA NADAL SPOTYKA SIĘ Z VISEM
Loki: co-
Loki: to oni byli razem?
Karton: no kiedyś tak
Karton: a teraz to ja już nie wiem
Karton: mam mindfucka
Loki: XDDD
Karton: karton.exe przestał kurwa działać
Karton: nie ogarniam tego życia
YOU ARE READING
the sun will shine on us again || marvel chat
Humorgdzie nabijanie się ze wzrostu starka jest na porządku dziennym, loki ma dość shipkowania go z quentinem, a t'challa nadal nie wybudował starbucksa w wakandowsi.