28. grupa integracyjna uwu

828 72 15
                                    

Karton: żona mnie pobiła

Laura: nie przesadzajmy

Karton: UDERZYŁAŚ MNIE

Laura: LEKKO

Karton: but still

Laura: a żeby to pierwszy raz

Tony: widzę że państwo Karton gustują w sado-maso huh?

Laura: ktoś cię prosił o zdanie?

Bucky: no chyba jego stara

Tony: pani Karton ja pani nie poznaje

Tony: a ty się zamknij bakłażan

Bucky: buźka

Tony: kiedy pani się tak zepsuła? @Laura

Laura: po pierwsze już od dawien dawna jesteśmy na ty więc co ty odwalasz??

Laura: a po drugie

Laura: w końcu musiało do tego dojść lol

Karton: czy ty właśnie napisałaś... lol?

Laura: myślę że potrafisz czytać kochanie

Karton: 😱😱

Karton: ktoś mi żonę podmienił

Spidey: moze to skrull?

Karton: jak to sprawdzić?

Spidey: huh nie wiem

Spidey: cioci carol niech wujek pyta

Karton: @Carol!!

Laura: Clint XDDDDD

Carol: czego znowu

Karton: jak sprawdzić czy Laura nie jest skrullem?

Carol: co—

Karton: nie pytaj tylko odpowiadaj

Carol: eee ok?

Carol: zapytaj ją o coś o czym może wiedzieć tylko ona

Carol: ale czemu do cholery uważasz że Laura jest skrullem?

Karton: bo jest dziwna

Laura: XDDDDDDDDDDDDDDDDD

Karton: widzisz???

Carol: lol a dziwisz jej się?

Carol: bo ja ani trochę

Carol: jej mąż to kompletny dziwak

Carol: w końcu to musiało przejść na nią, nie??

Karton: pierdolenie pierdolenie

Karton: zaraz sie przekonamy

Karton: żono (albo i nie?) idę do ciebie

Laura: no czekam

Bucky: dobra

Bucky: ale co to do cholery jest skrull???

Carol: a takie zielone człowieki

Bucky: coś jak Hulk?

Carol: nie XD

Bucky: Gamora?

Carol: jezu nie

Carol: no kosmici

Carol: zmiennoksztaltni

Carol: mogą przybrać postać każdego człowieka którego zobaczą

Bucky: o chuj

Bucky: czyli w sumie mogą być teraz każdym z nas???

Carol: teoretycznie tak

Carol: ale z tego co mi wiadomo to nie ma ich w tej chwili na ziemi więc bez obaw

Karton: ok moja żona nie jest skrullem

Karton: przy okazji znowu mi się oberwało

Carol: zasłużenie

Karton: ej musiałem się upewnić!!!

Karton: nie chciałbym żony skrulla

Karton: i pomyśleć że ja z tym skrullem bym ten tego

Carol: skończ

Karton: dobry pomysł

Pandzia: matko boska i wszyscy święci

Carol: ???

Pandzia: zaczęli się kłócić

Carol: ale kto

Pandzia: no Quentin i Loks

Pandzia: nawet nie zdążyłam się herbatki napić a oni już zaczęli drzeć mordy

Pandzia: a Stephen się spóźnia i nie ma kto ich do portalu wrzucić

Karton: Stefan spóźnia się na herbatę???

Karton: dziwne

Pandzia: pewnie zapomniał

Pandzia: o chuj tu zaraz dojdzie do rękoczynów

Pandzia: czekajcie

Pandzia: KURWA LOKI BEZ DŹGANIA

Pandzia: JA PIERDOLE

Carol: wtf

Spidey: co do cholery

Spidey: wando co sie dzieje???

Spidey: czy wszyscy cali??

Pandzia: na szczęście tak

Pandzia: zapomniałam o zamiłowaniu Lokesa do noży

Pandzia: prawie dźgnął Quentina

Pandzia: O ALE STEPHEN PRZYSZEDŁ

Pandzia: NARESZCIE

Carol: nie pozabijajcie się tam pls

Pandzia: luzik

Pandzia: po kłopocie

Pandzia: polatają sobie trochę to może zmądrzeją

Stephen: wątpię

Stephen: ale zawsze warto spróbować

Carol: Loki was zabije

Pandzia: no niech tylko spróbuje grr

the sun will shine on us again || marvel chat Where stories live. Discover now