Carol: a więc przyjaciółkujemy się z Thanosem?
Karton: tak wyszło
Natasha: ta
Carol: dziwne
Karton: troszku
Karton: każdy zasługuje na drugą szansę czy jakoś tak
Karton: ale jak już wcześniej napisałem jeśli gównośliwek będzie coś kombinował to własnoręcznie pozbawię go życia:)
Natasha: no i tak trzeba żyć
Karton: się wie honey
Karton: ALE-
Karton: nudzi mi się
Karton: i jako że iż ponieważ bo ostatnio była wojna na memy
Karton: teraz robimy wojnę na reaction picsy!!!
Karton: @Sam @Scott @Thor
Karton: CHODŹCIE
Karton: Karton chce się bawić
Sam: CHĘTNY
Scott: TEŻ
Thor: ostatnio wygrałem więc szykujcie się na porażkę
Natasha: zaczyna się
Karton: NIE MARUDŹ FATASZKA
Natasha: jeszcze raz nazwij mnie Fataszka to zrobię ci z jajec jajecznicę
Karton: NIE STRASZ NIE STRASZ BO SIĘ ZESRASZ A JA SPRZĄTAĆ TEGO NIE BĘDĘ
Bucky: XDDDD
Natasha: spierdalaj kurwo
Karton: KISSKI LOFFKI
Karton: CZAS START
Karton: kiedy ktoś mówi że shippuje starkera
Karton:
Scott: kiedy zmywając naczynia dotkniesz resztek jedzenia
Scott:
YOU ARE READING
the sun will shine on us again || marvel chat
Humorgdzie nabijanie się ze wzrostu starka jest na porządku dziennym, loki ma dość shipkowania go z quentinem, a t'challa nadal nie wybudował starbucksa w wakandowsi.