Rozdział 7

396 22 5
                                    

"Bracia"


- Nie mówili ci? - spytałem zdziwiony

- Nie, a co?  - powiedział Reaper.

- Nie bo oni cię znają, więc pomyślałem że odnich wiesz kim jestem. - wytłumaczyłem

-Znam cię, ponieważ miałem ciebie na liście do zabicia, a po drugie większość osób zna mnie w końcu jestem Bogiem- nie dokończył bo z portalu który się otworzył wyszli moi bracia.

- Geno odejdź od niego! - krzyknął Error.

Gdy wymówił powyższe słowa chwycił Reapera linkami, a Fresh próbował mnie od niego odciągnąć. Ja natomiast się wyrwałem i wysłałem dwie kości tak aby uwolnić Reapa.

- DOSYĆ! - krzyknąłem i wszyscy się uspokoili oraz spojrzeli w moją stronę. Oczywiście nielicząc Śmierci bo dopiero co spadła na ziemię.- Po pierwsze Reaper nic mi nie zrobił.- pomogłem wstać wcześniej wspomnianej osobie. - Po drugie  czemu go zaatakowaliście, a po trzecie czemu on nie wie że jesteśmy braćmi?

- Zaatakowaliśmy go, ponieważ myśleliśmy że chce cię zabić.- zaczął Error - A nikt o tym nie wie żebyś był bezpieczny.

Ja oraz Reap spojrzeliśmy się na nich pytająco.

- Jakby jakiś Dust  lub Horror się o tobie dowiedział to nie było by co zbierać bro.- teraz trochę się im nie dziwie słyszałem trochę o Horrorze i nie chciałbym mieć z nim doczynienia.- Teraz rozumiesz Yo.

- Rozumiem i przepraszam bracia, bo jestem najstarszy i to ja powinienem się wami zajmować,a nie wy mną.-rzekłem

- To wszystko wyjaśnia dlaczego tak się zachowywałeś, ale czemu skłamałeś Error?- zapytał Reaper.

- To proste jakbym powiedział to przy Inku to by mi nie dał spokoju dopóki bym go tu nie przyprowadził, a on zazwyczaj ze sobą nosi kłopoty.- tłumaczył się Error.

- A Ink to jego chłopak. - dodał Fresh i Error stał się cytryną.

- Zamknij się!- krzyknął Błąd.

- Nie. - powiedział stanowczo Fresh

- Wynoszę się stąd- powiedział oschle mój brat i otworzył portal do Outertale.

- Ej zaczekaj na mnie cytrynko!- i tak zostaliśmy sami znowu. 

Wieczna Miłość (AfterDeath)Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt