Honey give me a hug ☀ʏᴏᴏɴᴍɪɴ☀

🌻seventy-six🌻

Starszy miał świadomość czym ryzykuje. Szczerze mówiąc miał gdzieś opinię innych na temat Jimina. Lubił go i to bardzo,przecież są nawet przyjaciółmi. Nie chce być kolejnym Jungkookiem w życiu młodszego. Postanowił złamać zasadę Parka by po raz kolejny udowodnić mu ,że nie jest taki jak jego byli przyjaciele. 

Podszedł do niego jak gdyby nigdy nic. Widział jak młodszy szybko porusza palcami po klawiaturze swojego telefonu. Słyszał nawet swoje powiadomienia. Z dużym uśmiechem na twarzy podszedł do Jimina i go przytulił jakby nie widzieli się ponad pięć lat.

-Yoongi. Co ty do cholery robisz?

-Witam się  z moim przyjacielem.

-Złamałeś zasadę głupku.

Min prychnął z czarującym uśmiechem na słowa Parka i postanowił bardziej rozwinąć rozmowę by ludzie nie patrzyli się na jego przyjaciela ze zdziwieniem jak i z zaciekawieniem. W pewien sposób musiał ich do tego przyzwyczaić.

-Hmm,niech pomyślę. Nie jest mi z tym jakoś źle.

-Ale mi jest. Oni wszyscy się na nas patrzą. Nie chce byś był też na każdym kroku obgadywany.

-Nie przeszkadza mi to Jiminie. Jesteś moim przyjacielem. Nie będę jak Jungkook. Nie mam zamiaru cię ignorować na każdym kroku gdy dosłownie chwile temu rozmawialiśmy i spędzaliśmy ze sobą miło czas.

-Nie musimy spędzać czasu razem też tu..

-Ale ja chcę tu też spędzać z tobą czas. Chcę cały czas z tobą rozmawiać. 

-C-co?

-Jesteś dla mnie ważny i nie pozwolę spędzać ci całe dnie na uczelni samemu. 

-Ale ludzie..

-Jimnie. Po prostu wyobraź dobie ,że ich tu nie ma. 

-Tak się nie da. Próbowałem.

Młodszy skrzyżował ręce na piersi,błądził gdzieś wzrokiem unikając jeszcze do tego spojrzeń innych. Czuł się coraz to bardziej speszony. Widział jak wszyscy spoglądają na niego ,szepczą coś pod nosem i piszą coś na telefonach. 

-Ja ci pokarzę ,że się da.

Starszy dał ręce na jego ramiona. Pogorszył trochę przez to sytuację ,w której się znajdowali. Coraz więcej ludzi zaczęło się nimi interesować. Nawet Jungkook nie opuszczał z nich wzroku stojąc ze znajomymi przy jednej z sal. 

Coraz bardziej jego gniew jak i smutek narastały. Jego emocje były jak tykająca bomba ,która miała zaraz wybuchnąć. Przegryzł tylko policzek od środka i obserwował całą sytuację. 

-Jiminie spójrz na mnie.

Czarnowłosy niechętnie spojrzał w oczy Yoongiego z lekkim grymasem na twarzy.

-Wszyscy się pat-

-Nie bądź wzrokiem po innych. Patrz tylko w moje oczy. Tylko one cię teraz interesują,nic innego. Skup się.

Park zamknął na pewną chwilę oczy by później znów je otworzyć i zrobić to co poradził mu starszy. Skoncentrował się dosyć bardzo na jego tęczówkach dostrzegając każdy szczegół. Nie tylko zewnętrzny ,ale też wewnętrzne uczucia. 

Czuł ból,cierpienie i żal. Jednak później te wszystkie emocje zmieniły się na szczęście,troskę i miłość. W mgnieniu oka Jimin zapomniał o ludziach. Teraz liczył się tylko Yoongi i jego emocje ,które chciał mu przekazać.

-Bardzo dobrze Jiminie. O to chodzi.

Min po raz kolejny posłał mu czarujący uśmiech i kciukiem zaczął gładzić jego ramie. 

Jungkook w tym czasie czuł straszną złość. To on był najlepszym przyjacielem Jimina. To on powinien tam teraz stać,nie Yoongi. To on powinien patrzyć się Jiminowi w oczy,nie ten przydupas. Zacisnął swoją rękę w pięść.  Czuł również nie wyobrażalny ból.Miał świadomość ,że Jimin to wszystko zakończył jednak w tej chwili zdał sobie sprawę ,że powinien o tą przyjaźń walczyć.

-Boże Jungkook widzisz co ten Yoongi robi? Zaraz chyba się pocałują. Biedny Min był takim dobrym człowiekiem.

Jeon w tym momencie nie wytrzymał i uderzył znajomemu w twarz. W tej chwili cała uwaga ludzi i ich oczy skierowane były właśnie na nich. Powoli na korytarzu zaczeło robić się zamieszanie. 

-Pojebało cię?

Rzekł w stronę Jeona jego znajomy ,który wycierał swoje usta z małej ilości krwi.

Jungkook zdał sobie sprawę teraz co właściwie zrobił. Sam nie wiedział dlaczego  go uderzył. Jego bomba emocjonalna w końcu wybuchła a coraz to bardziej zaczęła robić się nowa gdy ujrzał jak Jimin razem z Yoongim znikają z zasięgu jego wzroku.

================================

Jak się czujecie?