😘przeprowadzka😘

4.7K 70 12
                                    

Pov. Julka

To dziś.. to ten dzień w którym z moją przyjaciółką Lexy się przeprowadzam do Warszawy. Jutro wyjeżdżamy pomagają nam w tym moi rodzice. Domek jest mały ale dla naszej dwójki powinien starczyć. Szkole nową również mamy wybraną został nam ostatni rok liceum dlatego wybraliśmy jakieś lepsze liceum. Do rozpoczęcia roku zostało nam 2 tygodnie także zdążymy się zaklimatyzować w Warszawie... Przynajmniej mam taką nadzieję.

Pov. Lexy

Przeprowadzam się z Julką do Warszawy. Strasznie się stresuję że w nowej szkole nas nie zaakceptują... No cóż trzeba być dobrej myśli. Pójdę do Julki zapytać czy mam już się pakować. Zeszłam na dół i zobaczyłam Julkę w cini mini (norma)

L- Julka pakujemy się już?

J- Myślę że możemy zacząć dopakujemy niektóre rzeczy jutro bo pociąg mamy dopiero o 14:50 prawda?

L- Tak mi się wydaję. Okej ja lecę się pakować a kosmetyki jedzenie jutro się spakuje.

J- ja dokończę cini mini i też pójdę.

Poszłam na górę się pakować. Wyjęłam walizkę i przygotowałam sobie wszystko co DZISIAJ spakuję. Muszę zapytać Julki czy pojedziemy na zakupy bo nie mam szczotki do zębów ( teraźniejsza jest na wykończeniu ). Zeszłam na dół ale Julki już nie było dlatego stwierdziłam że zajrzę do jej pokoju. Jest! Robi coś na telefonie.

L- Julka może pojedziemy na zakupy? Coś się kupi do domu przy okazji odwiedziny McDonald's!!!

J- No okej za 30 minut pod domem ja zadzwonię po ubera.

Wyszłam z pokoju i poszłam się ograniać.

Pov. Julka

Jadłam w kuchni płatki aż nagle wparowała Lexy. Zapytała:

L- Julka pakujemy się już?

J-Myślę że możemy zacząć dopakujemy niektóre rzeczy jutro bo pociąg mamy dopiero o 14:50 prawda?

L-Tak mi się wydaję. Okej ja lecę się pakować a kosmetyki jedzenie jutro się spakuje

J- ja dokończę cini mini i też pójdę.

Jadłam cini mini a lexy pobiegła do pokoju się pakować. Po jakiś 40 minutach przybiegła lexy i zapytała:

L-Julka może pojedziemy na zakupy? Coś się kupi do domu przy okazji odwiedziny McDonald's!!!

J-No okej za 30 minut pod domem ja zadzwonię po ubera

Pov. Julka

No nic trzeba zadzwonić. Okej über będzie za 40 minut. Trzeba się ogarnąć. Podeszłam do szafy bo miałam dresy i za dużą bluzę. Hmmm co ja mam ubrać. Dobra stawiam na jeansy i koszulkę na ramiączkach. Teraz makijaż. Robić kreski czy nie... ROBIĆ. Okej gotowa. O podjechał

J- LEXY Uber jest!!

L- Good idę!

~Skip time~

Pov. Julka

Właśnie jesteśmy w pociągu na szczęście jesteśmy same w przedziale. Ojoj ktoś wchodzi dobra Julka airpodsy do uszu i spokojnie. Japiernicze jakiś jeden brunet.. kurde jeszcze jeden... Okej lexy już zmierzyła tego drugiego. Hmm ten w okularach nawet git jest .

?- hejka DZIEWCZYNY jestem Kacper a to Marcin

M- hejj

My- hejka

M- powiecie coś o sobie?

L- okej ja jestem lexy Chaplin mam 17 lat jestem pół polka pół Amerykanka i jedziemy do Warszawy

Julka & Kacper (ZAWIESZONA)Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt