taniec krwawych bogów

nienawiść wygrała

Maj powoli chylił się ku końcowi.

Żółta sukienka w kwiatki już dawno leżała na łóżku, czekając, aż właścicielka ją założy.

Nie było jej to dane.

Obok sukienki, na białej kołdrze wybijały się czerwone, zaschnięte kropelki krwi. Za łożem leżała niewinność z rozrzuconymi, blond włosami. Gardło było rozprute, a ostatnie łzy z niego spływały, brudząc szary dywan.

Nienawiść przyjrzała się żółtej sukience w kwiatki. Dokładnie zbadał każdy detal, a uśmiech poszerzał się iście diabelsko.

Dotknął miłego, jedwabnego materiału. Zacisnął na nim dłonie.

Kiedy odchodził, z sukienki w kwiatki zostały tylko strzępy. A krew błyszczała niczym najpiękniejszy brylant.

Nienawiść wygrała tę walkę.

→←

Praca bierze udział w konkursie „Czas Drabbli 2020" – prompt na maj.