znowu

5 2 0
                                    

Uśmiechnęła się nieznacznie, upiła łyk słodkiego szampana. Bąbelki wymasowały jej przełyk, pozostawiając po sobie gorzki posmak.

Starła ze zgniłozielonego rękawa długiej sukni kroplę, krzywiąc się nieznacznie. Czerwień roztarła się nie sympatycznie.

– Zabiłaś go.

Parsknęła słodkim śmiechem, opierając się o oparcie krzesła. Spojrzała na niego roziskrzonymi, ciemnymi tęczówkami, rozciągając krwistoczerwone usta w diabelskim uśmiechu.

– I tak by umarł.

– To miał być jego najlepszy dzień w życiu!

– Bo co? Bo szedł z dziewczyną na studniówkę?

– Studniówkę przeżywa się raz w życiu.

Hebanowłosa parsknęła gorzko, upijając kolejny łyk szampana. Pokręciła głową z niedowierzaniem i wstała.

– Przegrałeś. Znowu.

taniec krwawych bogówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz