Rozdział 7: Flower Crowns and Curls

124 10 5
                                    

You're waiting for someone to put you together,
You're waiting for someone to push you away.
There's always another wound to discover,
There's always more you wish he'd say.
-Vertical Horizon

Miejsce jest przepiękne. Absolutnie przepiękne. Jest wszystkim, co Louis kiedykolwiek sobie wyobraził, kiedy myślał o swoim ślubie.

Są w Rossett Hall i jest całkowicie fantastycznie. Jest tutaj teren zewnętrzny wokół tylnej części, który posiada mały trawnik i wyznaczoną, zrobioną z żelaza altankę na środku gdzie będzie stał i tak wiele kwitnących krzewów wokół. Jest bezwarunkowo oszałamiająco. Obszar jest stosunkowo mały i spokojny, z dala od wszystkiego rozpraszającego i głównych ulic, więc nie będzie żadnych nieznośnych hałasów w środku tego wszystkiego.

To wszystko, czego kiedykolwiek chciał.

I Harry znalazł to dla niego.

Słońce próbuje zajrzeć przez zasłonę chmur, a lekka bryza utrzymuje powietrze chłodniejszym niż powinno być jak na późną wiosnę. Louis jest otulony w kurtkę jeansową z wełnianym kołnierzem: kurtkę, która, myśli, mogła należeć do Harry'ego dawno, dawno temu. Harry stoi po jego prawej w długiej, czerwonej flaneli i czarnych obcisłych spodniach, a Aiden po lewej ze spodniami od garnituru i zapiętą koszulą. Musiał wcześniej wyjść z pracy na to, coś na co narzekał przez całą jazdę.

Jazda tutaj trwa około dwie godziny, ale to nic, czego ich rodziny nie mogłyby zrobić na tak wielką okazję, a miejsce jest niesamowite. Ślub musi odbyć się tutaj.

- Musimy mieć to tutaj - oznajmia Louis, gestykulując dookoła - Jest idealnie.

Harry wygląda na zadowolonego z siebie i Aiden wzrusza ramionami.

- Jeśli to jest to czego chcesz, skarbie - mówi Aiden podczas rzucenia kilku spojrzeń w koło.

Wygląda na zmęczonego, opuchnięte worki pod oczami, a quiff nie tak wysoki i prosty jak zazwyczaj. Przewraca głowę nad ramieniem żeby rozciągnąć kark, a Louis może usłyszeć trzask, jak jego kręgi się wyrównują.

- W porządku? - pyta cicho, obracając do Aidena i umieszczając rękę na jego ramieniu.

Aiden skina i posyła mu mały uśmiech.

- Więc pobieramy się tutaj? Zostaniesz panem Grimshawem i powiesz mi "tak" pod tą fantazyjną altanką? - Aiden pyta, poruszając brwiami.

Louis kręci głową i chichocze cicho.

- Taki jest plan, no nie?

Harry oczyszcza gardło i Louis stara się utrzymać grymas z dala od swojej twarzy. Przez sposób w jaki oczy Aidena zwężają się i go lustrują, nie wykonuje dobrej roboty.

- W porządku, więc tutaj mamy ścieżkę. Louis będzie szedł w jej dół, tutaj, i po każdej stronie będą ustawione krzesła. Wtedy ty będziesz stał tutaj, Aiden, i będziemy mieć kwartet, którego słuchaliśmy na ostatnim spotkaniu, który zagra coś z waszego wyboru, kiedy będziesz szedł wzdłuż alejki. Pastor John dokona przysięgi. Będzie szybko i bezboleśnie, następnie wasza dwójka może stać przy drzwiach bocznych, podczas kiedy goście będą udawać się do sali bankietowej po jedzenie.

Louis kiwa głową i przenosi ciężar ciała z nogi na nogę. To miejsce jest idealne i wszystko o czym może myśleć, to fakt, że Harry dokładnie wiedział gdzie będzie chciał się pobrać.

Znalazłem idealne miejsce dla ciebie Lou xx, mówiła wiadomość. Dwa dni później, jechali by je zobaczyć, a Harry był już na miejscu.

Truth Be Told (I Never Was Yours) - TłumaczenieWhere stories live. Discover now