2

1.9K 70 31
                                    

Niezbyt rozumiałaś co się w tedy stało. Trochę się bałaś. Po zaledwie kilku minutach znaleźliście się w jakimś pomieszczeniu. Było ciemno, świeciła zaledwie ledwo jedna lampa. Dabi odstawił Cię na ziemię.
-Ale urocza!
-Toga, błagam zostaw jej włosy...
Toga zaczęła bawić się moim krótkimi brązowymi włosami. Dabi szybko ja odciagnął.
-Kim jesteś? Jesteś z UA?
-Em.... Jestem TI. Od razu mówię nie mam tutaj nikogo. Nie, nie jestem. Tak naprawdę zostałam tutaj przeleporotowana.... Sama nie wiem jak to możliwe.
-Były już takie przypadki... Nie jesteś jedyna...
-Dabi, zamknij twarz. Czyli nie wiesz jaką masz indywidualność? Mniejsza. Toga da Ci jakąś piżamę, ok? A rano dowiemy się o tobie trochę więcej. Narazie!
-Taaa, jasne.... Dobranoc! Toga, tak? To idziemy?
-Chodźmy! Narazie chłopaki!
Toga zaciągneła mnie do naprawdę ładnego pomieszczenia. Miał czarne ściany, piętrowe białe łóżko, biurko, szafa i duży czerwony dywan. Na oknie wisiała czerwona zasłona.
-Siadaj, zaraz Ci coś wybiorę! - Toga zaczęła czegoś szukać w swojej szafie - Będzie super! Trzymaj! - Toga podała mi szare dresy - Tam na lewo jest łazienka.
-Dzięki! - szybko wstałam i poszłam do łazienki
-O cześć TI!
Po drodze spotkałam Dabiego
-Cześć! Gdzie idziesz?
-Do Togi. Chciała abym jej pomógł z naprawą zasłony. Jeszcze się zobaczymy! Na razie!
-Pa! - zapukałam do drzwi i wzięłam szybki prysznic. Zabrałam swoje rzeczy i wróciłam do pokoju
-Kuźwa! - Dabi chyba nie był w humorze - To nie działa!
-Em... Nie chcę Ci przeszkadzać, ale może Ci pomogę....
-Możesz spróbować, chociaż to nie takie proste
Szybko stanełam na stołku i sprawnie przykręciłam śróbę
-Podasz mi śrubokręt? Ten płaski? Bo ktoś wkręcił dwie różne śróby....
- Ta, jasne. Trzymaj
Po kilku minutach
-Skończyłam! To nie było trudne
-Huh? Jak Ty to zrobiłaś?
-Normalnie. W moim świecie dużo majsterkowałam. A z resztą, kręciłeś w drugą stronę i złym śróbokrętem.
-Uuu... Gołabeczki!
-Toga. Zamknij twarz. Bo Cię ukatrupię!
- Dobra, nie wkurzaj się na nią i idź już spać bo rano nie wstaniesz. Dobranoc
-Dobranoc cukierku!
Szybko zamknęłam drzwi i patrzyłam na Togę
- Chyba się w Tobie zakochał! Nowy Ship TI i Dabi! A tobie się podoba?
-Nawet jeżeli to co?
Czułam że zaczęłam robić się czerwona
-Chce się z Tobą poznać więc nie będziemy spać, jutro i tak czy siak siedzimy cały dzień tutaj. Chłopaki muszą stworzyć nowy plan.
-A o co chodziło w tym planie z dzisiaj i czemu Dabi mnie uratował?
-Dzisiaj wysadzilismy blok który stał przy plaży. Ja z Tomurą mieliśmy ogarniać temat z tamtej strony, A Dabi od strony plaży. Wydawałaś się ciekawym obiektem więc Cię uchronił. Gdybyś tam została najprawdopodobniej została zabita. Stałaś bardzo blisko. Dabi chroni głównie osoby które mu wpadły w oko - czyli te które mu się podobają. A może opowież mi coś o sobie
-Jak już wiesz jestem TI, mam 16 lat. W moim świecie chodziłam na profil mechaniczny. Czyli w skrócie umiem takie rzeczy jak naprawę auta i coś z budowania bomb.
-Chciałabyś pójść ze mną na dół, szybki trening? Może by się udało dowiedzieć jaką masz indywidualność
-Jasne, czemu nie.
Zebrałyśmy swoje rzeczy i zbiegłyśmy na dół. Na dole ćwiczył już Dabi. Był bez koszulki.
- Czyli sala do ćwiczeń jest zajęta?
-Nie, luz miałem się już zbierać. Nie zepsujcie sprzętu, bo naprawiłem to chyba z 20 razy.
Lampa wisiała dość nie stabilnie, może spaś w każdej chwili
- Dabi! - Szybko się rzuciłam aby go przesunąć. Zaraz po tym spadła lampa roztrzaskując się na miliony kawałków
-S-skąd Ty to wiedziałaś i czemu mnie uratowałaś...?
Dabi był w dość dużym szoku
-Byłam na profilu mechanicznym. Potrafię zauważyć takie rzeczy. Musiałam Ci się odwdzięczyć.
Szybko podałam mu rękę aby mógł wstać
-Ała!
-Co się stało?
-Coś wbiło mi się w nogę! To boli!
-Toga idź po miotłe, pensetę, bandaże i płyn do dezynfekcji. Teraz!
Toga szybko wybiegła z pomieszczenia
-Rozumiem, że bardzo Cię to boli, ale musimy dojść do tamtej ławki - sprawnie wzkazałam ławkę stojącą pod ścianą.
-Z-zgoda.....
Widać że bardzo go to bolało, zbierało mu się na płacz. Lekko go położyłam na ławce. Zaraz potem wróciła Toga
- Dobrze że już jesteś. Potrzymasz go trochę?
-Taa, jasne
Usiadłam na podłodze i zaczęłam powoli wyciągać kawałki szkła z nogi Dabiego.
-Ała! To tak cholernie boli!
-Błagam Cię, już nie długo.... Jeszcze 2 kawałki.... Zaraz wszystko będzie po wszystkim....
Starałam się uspokoić Dabiego. Wyciągnęłam ostatnie 2 kawałki szkła.
-Toga, po zamiataj to szkło, A ja dokończę....
Sprawnie odkaziłam rany Dabiego i zawiązałam bandaż.
-Dabi? Już po wszystkim.....
-Naprawdę? Dzięki....
Dabi mocno mnie przytulił
-Mam Ci pomóc w dojściu do pokoju?
-Myślę, że dam sobie radę...
Patrzyłam na Dabiego który próbował dojść do schodów. Jednakże się przewrócił
- No dobra możesz mi pomóc...
Złapał się mnie za ramię i oboje weszliśmy do jego pokoju.
-Idioto, możesz być ciszej?! Niektórzy próbują myśleć!
-Em... To dobranoc!
Szybko zostawiłam Dabiego i Tomurę razem. Widać oboje byli zażenowani. Powróciłam z powrotem do Togi.
-To zaczynamy?
-Taaaa

************************

Toga pomogła mi się nauczyć kontrolować moje moce. Potrafiłam zamienić się w wilka i kontrolowałam wodę. Trochę jak Todoroki. Nim się spostrzegłyśmy był już ranek. Toga poszła się umyć i ogarnąć, A ja zabrałam jakieś śrubokręty i naprawiłam wszystkie sprzęty. Stanowiły duże nie bezpieczeństwo dla nas.
-Co robisz?
-Tomura?! - Oczywiście musiałam spaść do tyłu, na moje szczęście złapał mnie Tomura - nie strasz mnie tak! - szybko wstałam i wróciłam do roboty - Naprawiam to. W każdej chwili mogło by spaść.
-Cześć wszystkim!
-Cześć Dabi!
-TI co robisz?
- Naprawiam i modernizuje te sprzęty. Mogły spaść w każdej chwili! A teraz ładnie proszę, aby wszyscy przenieśli się pod drzwi, chce zobaczyć czy wszystko jest dobrze.
Zeszłam z stołka i wszyscy staliśmy przy drzwiach. Włączyłam mój projekt. Gdy rzeczy tutaj stały w miejscu, ja je delikatnie podrasowałam na to aby się ruszały. Na szczęście wszystko było dobrze
-Wow! Sama to zrobiłaś?
-No tak. Lubię budować takie rzeczy.
- Nie źle młoda! A teraz chodźmy na śniadanie

FIGHT BACK || ZAKOŃCZONE ||TOMURA/DABI x READER ||Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ