Przepraszam, za słownictwo użyte w tym rozdziale. Jeżeli myśleliście że już znacie moją dziwną i złą wersję - to dziś to naprawię XDDDD Ale z tym workiem świętego mikołaja i jebanym świętym Dabim to wygrałam
Tak.
Trafiłam oto iż do jebanego UA.
Katsukim zdążył spierdolić
Hawks udawał że ratuje tą 3
A ja muszę wrócić na zajęcia
Jako
Nauczyciel.
Bohaterstwa.
W 1A.
-Dasz sobie radę.... Dasz radę... Witam wszystkich i wszystko którzy tutaj przybyli! Nazywam się Ti TN i od dzisiaj będę was uczyć bohaterstwa wraz z All Mightem A moim qurkiem jest.... Nie powiem wam tej informacji! Jupi!
Fack. Nie ta klasa. Dobrze że pusta.
-Em... Przepraszam, ale może jakoś Pani pomóc?
-Ehem. Todoroki. Śpieszymy się.
SHIT BITCH
STARA KURWO
JAK CHŁOPE PYTA CZY POMÓC
TO NIE WYŁAŹ ŻE SIĘ ŚPIESZYCIE
SKORO ZAPYTAŁ ZNACZY ŻE MACIE
TEN JEBANY CZAS
-Naprawdę Shoto się śpieszymy. Zaraz mamy lekcje bohaterstwa z nowym nauczycielem bo All Might jest co raz częściej nie obecny
NO NIE NO KURWA
JEBANY WOREK ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA
-Ehem. Zacznijmy od tego że to ja jestem tym nauczycielem. Drugie przepraszam za słownictwo. Trzecie. JEBANY WORKU ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA CO NAUCZYŁ SIĘ CHODZIĆ I GADAĆ NIECH SIĘ ZAMKNIE I ODUCZY GADANIA. BO SKORO CHŁOPE PYTA CZY POMÓC TO ZNACZY ŻE MACIE CZAS I MOŻE KOMUŚ POMÓC. TY ZJEBIE DO DEREKTORA, a ty młodzieńcze dostajesz uwagę pozytwną za pomoc innym.
Może lekko przesadziłam?
Może ta laska nie powinna odbiec z płaczem?
Trudno
-Więc może pokażesz mi gdzie macie teraz zajęcia?
-Dobrze? Proszę za mną?
Oboje ruszyliśmy do sali.
______________
-NA JEBANEGO ŚWIĘTEGO DABIEGO, CZEMU TEGO NIE ROZUMIESZ?! NAWET PIJANY RICK JEST MĄDRZEJSZY OD CIEBIE!
-Wie Pani że on i tak czy siak tego nie zrozumie, bo na niego nie trzeba krzyczeć? Denki. Zadanie 112, strona 73. Znajdujesz się w pożarze. Jesteś rany. Nie możesz używać lewej ręki. Masz za zadanie uratować dwie ofiary. Nie zapominaj że nie masz mocy. Pożar powstał przez uszkodzenie elektryczności. Jak je uratujesz?
-Postaram się je wynieść w bezpieczne miejsce
-Uratowałeś obie osoby, lecz sam jesteś zagrożony. Zjawia się bohater z qurikiem wodnym, elektrycznym, medycznym oraz ognisty (Może zabierać ogień, kumacie?) . Kto powinnien najpierw się zająć sprawą?
-Elektryczność. Wstrzyma główny powód pożaru. Ognisty wraz z wodnym powinni się zająć ugaszaniem pożaru, oraz wynoszeniem osób które zostały ranne, w tym ja. A medyczny powinnien zająć się poszkodowanymi.
-No i widzi Pani? Do niektórych trzeba z spokojem.
-No ta jasne. No idźcie se już do pokoi czy coś.
No i ruszyłam do swojego pokoju. Ale oczywiście nie mogłam spokojnie dotrzeć.
-Dzień dobry Ti! Co u Ciebie?! Mam nadzieję że Ci się u nas podoba!
-No ta cześć. Nawet źle. Ta klasa to zwykła grupa pojebów. Wytłumaczysz mi co robią na bohaterstwie? Mniejsza. Idę spać.
-Poczekaj!
-Mic. Jestem serio zmęczona idę spać.
-Zostawiliśmy Ci mały podarunek w pokoju! Dobranoc!
Podarunek? Dla mnie?
Niby za co?
Znęcanie się nad uczniami?
Jebać.
Chce spać
Powoli snułam się po korytarzu. Byłam nieźle zmęczona i bolało mnie gardło. Świetnie
Powoli otwarłam drzwi do swojej oazy i nieźle się zdziwiłam
-Katsuki? Co ty tutaj robisz?
-Cześć, cześć Ti-san! To ja Toguś! Przyszłam Cię odwiedzić wraz z tym debilem co zeżarł Ci prawie wszystkie ciastka
(ZUZANNA JEST OGÓRKIEM ALE KISZONYM BO ZWYKŁAYM JAK RIFCK NIE BO JE3ST ZA MAŁO INTELIGENTA
POXDRAWIAM Z SMACZNĄ RODZINKĄ I ŻYCZE CIEPŁEJ KAWUSI ~ Moja kochana siostra przy której nie można zostawić włączonego komputera)
-Mam nadzieję że były smacz-... Pff.... Haha. Wiesz, łazienki są na drugim końcu korytarza, jesteś złoczyńcą a tu roi się od bohaterów.... Więc, może zmyje z twojej twarzy ten lukier? Chyba że wolisz tak zostać.
-Zmyj mi to plis. Będę wdzięczny.
-Jasne. Już to robię.
Podeszłam powoli do Dabiego i używając mojego quriku zmyłam lukier z jego twarzy, chodziaż wyglądał uroczo.
-Musicie już iść. Aizawa się zbliża. Dziękuje wam że tutaj byliście
-Na razie!
Idealnie kiedy portal się zamknął, wszedł do mnie Aizawa.
-Cześć. Przyniosłem Ci parę rzeczy. I tak przy okazji smakowały Ci ciastka?
-No pewnie że tak! Były przepyszne! Oh! Dzięki, za resztę moich rzeczy.
-Nie ma za co, zawsze do usług.
Pomimo tego że chciałam iść spać to Aizawa podszedł do mnie i mocno przytulił oraz szepnął do mojego ucha
-Śpij dobrze księżniczko
Pocałował mnie w policzek i wyszedł z uśmiechem.
Po jego wyjściu stałam jak wryta, ale czułam jak zaczełam płakać. Nie z szczęścia, nic bardziej mylnego. Płakałam ze smutku
Rozdział typowo do dupy.
Tak przy okazji przez następne 4 dni (zaczynając od 19.08 - aż do 22.08) będę miej aktywna bo mam mnóstwo spotkań, ale 4 dnia chciałam po prostu odpocząć.
Nie. Zostawiam was tylko na kilka dni z mniejszą ilością rozdziałów ale to nie jest równoznaczne z tym że już nie wróce lub myślę o zakończeniu
Dobranocka wszystkim ;3
Idźcie moje dzieci święte spać po JEBANY ŚWIĘTY DABI was nawiedzi
![](https://img.wattpad.com/cover/231428560-288-k584261.jpg)
CZYTASZ
FIGHT BACK || ZAKOŃCZONE ||TOMURA/DABI x READER ||
FanfictionOgólnie zostajesz przeleportowany do mangi MHA. Szczęście nie zbyt Ci dopisuje - zostajesz znaleźeni przez ligę złoczyńców. Uznałaś że najlepszym rozwiązaniem będzie dołączenie do nich. Połowa imion i nazwisk (czy coś) pewnie jest błednie ale lic...