50.Boje się.

447 20 10
                                    

MARATON 3/4

Obudził mnie jakiś ruch w pokoju. Chwile później poczułam jak coś a raczej ktoś się obok mnie kładzie. Obróciłam się i dostrzegłam loczka.

-Co ty tu robisz Harry?-pytam półprzytomna.

-Boje się.-powiedział przykrywając się kołdrą.

-Czego?-powiedziałam siadając.

-Tego co mi się śni.

-A co ci się śni?

-Koszmary.-powiedział z teatralnym przerażeniem w głosie.

-A teraz powiedz. Serio się boisz czy wymyśliłeś wymówkę żeby spać ze mną?-spytałam bo dobrze wiem że kłamie.

-Serio.-powiedział unikając mojego wzroku.

-To teraz powiedz to patrząc mi w oczy.-powiedziałam a on popatrzył na mnie po czym westchnął.

-No dobra kłamie ale przyznaj że dobra wymówka.-powiedział a ja się położyłam.

-Gdyby była ona mówiona przez kogoś innego a nie przez osobę która nie umie kłamać prosto w oczy to tak dobra wymówka.

-Hej! Ja umiem kłamać w oczy.-powiedział udając oburzone dziecko.

-Tak? To spójrz mi w oczy i powiedz że ci się nie podobam.-powiedziałam a on na mnie spojrzał. Nie minęło 10 sekund gdy powiedział.

-Dobra masz racje.-powiedział a ja się zaśmiałam. Po kilku minutach zasnęłam.

xxx

Obudziłam się przez promienie słońca i wysoką temperaturę. Zobaczyłam że Harrego już nie ma. Wstałam i podeszłam do szafy i wyjęłam z niej to:

Tak ubrana wyszłam z pokoju o mało nie zabijając się na schodach

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Tak ubrana wyszłam z pokoju o mało nie zabijając się na schodach. Weszłam do kuchni i zobaczyłam śpiącego przy wyspie kuchennej Harrego.

-Harry wstawaj.-powiedziałam lekko szturchając chłopaka.

-Co jest?-pyta podnosząc głowę i otwierając oczy.

-Czemu śpisz w kuchni?-pytam z nutką rozbawienia.

-No bo wstawiłem sobie żarełko do mikrofali i usiadłem żeby poczekać i jakoś tak wyszło że zasnąłem.-powiedział i mnie przytulił.

-Aha. Puść mnie bo chce się napić.-powiedział a on mnie powoli puścił. Podeszłam do szafki i wyciągnęłam z niej szklankę. Nalałam sobie do niej wody i wypiłam duszkiem.

I tak minął nam poranek...

xxx

Usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć bo chłopcy są zbyt zajęci graniem na konsoli. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam postać ubraną w czarne ciuchy i zasłoniętą twarzą. Nie zdążyłam nic zrobić gdy ta postać wstrzyknęła mi coś w szyje.

-No i cię mamy.-powiedział bo po postawie mogłam stwierdzić że to jakiś napakowany facet.

Traciłam wszystkie siły. Nie byłam w stanie nawet zawołać któregoś z chłopaków. Gdy straciłam siły w nogach nieznajomy złapał mnie w stylu panny młodej i wyniósł z domu. Szedł tak chwile aż dostrzegłam w lesie czarny wan do którego się kieruje. Wsadził mnie do bagażnika a następnie go zamknął.

xxx

Czyżby kolejne porwanie? Co się stanie z Viki? Kim jest zamaskowana postać? Wszystkiego dowiecie się niebawem😁

Porwanie z Miłości / One Direction /Where stories live. Discover now