Rozdział 88

2.6K 150 27
                                    

Czas nie był łaskawy, szczególnie dla uczniów, którzy przystępowali do egzaminów. Każdemu siódmoklasiście mogłoby się wydawać, że przecież dopiero co wczoraj został przydzielony do swojego domu, a tu nagle zdaje OWTMy i kończy szkołę. Była już połowa maja i tego konkretnego dnia odbywały się ostatnie testy szóstoklasistów.

Huncwoci czekali na ten dzień z niecierpliwością. Planowali go od miesięcy i nic nie mogło tego zniszczyć, oprócz pewnej Różowej Ropuchy. Suzanne jednak nie za bardzo się nią przejęła, nie to co Harry, który był wręcz przerażony wizją Umbridge na karku. Mała obiecała sobie, że zemści się na tej kobiecie, a konkretniej, że pozbędzie się jej ze szkoły. Miała już swój prywatny plan działania.

Zaraz po napisaniu egzaminu z Historii Magii, który był ostatnim testem choć nieobowiązkowym dla szóstego roku, Huncwoci udali się do kwater Suzanne. Wszystkie plany, potrzebne zaklęcia oraz niedozwolone w szkole przedmioty znajdowały się właśnie w jej salonie. Kiedy upewnili się z pomocą Mapy Huncwotów, że żaden uczeń, nauczyciel czy duch nie znajduje się w strategicznym dla nich miejscu rozpoczęli swój nikczemny plan. Rogacz i Jackie podjęli się tej trudniejszej części zadania, a mianowicie musieli przedostać się niezauważeni do Wielkiej Sali i rozstawić tam swoje "zabawki", w tym samym czasie Pers musiała zająć się nałożeniem potrzebnych zaklęć w różnych częściach zamku. W niektórych przypadkach potrzebna jej była pomoc Kieł, niestety Hogwart nie pozwalał jej na rzucenie pewnych zaklęć, głównie tych, które miały coś wspólnego z zabezpieczeniami szkoły. Jako przykład można tu podać drzwi do Wielkiej Sali, które miały na sobie dodatkowe osłony nałożone przez dyrektora, a takich miejsc w zamku jest o wiele więcej.

Jeśli chodzi o Kieł to nie brała ona czynnego udziału w pracach nad tym żartem. Suzanne ustaliła sobie za główny cel, pozbycie się Umbridge z Hogwartu. Chciała się zemścić za wszystko co zrobiła jej i jej przyjaciołom. Musiała zapłacić za swoje czynu, a Suzanne miała zamiar wymierzyć jej karę. Złota Trójca obiecała się nie wtrącać. Zrozumieli, że jest to coś pomiędzy nimi dwiema.

Czas ich gonił, a i tak nie mieli go dużo. Ostatni egzamin zakończył się o 14, a kolacja na której miało mieć miejsce przedstawienie zaczynała się o 19. Wielka Sala była gotowa pół godziny wcześniej. Zgodnie stwierdzili, że mają niesamowite szczęście, ponieważ nikt ich nie złapał.

Kieł miała masę rzeczy do zrobienia. Uświadomiła sobie, że jest tylko jeden sposób na pozbycie się Umbridge, po prostu kobieta musi zwariować. Nie było to proste, jednak możliwe. Kiedyś doprowadziła ją do szaleństwa, ale tylko na pewien czas. Żeby Landryna straciła zdrowe zmysły na stałe potrzeba czegoś mocniejszego. Istniały dwie opcje. Pierwsza polegała na tym, że zacznie wmawiać kobiecie różne bzdury od tych najlżejszych po te absurdalne, mogłaby zabierać jej rzeczy i chować w całkiem innym miejscu, gdyby inni uczniowie jej pomogli to całkiem możliwe, że pozbyli by się Ropuchy do końca czerwca. Pierwsza opcja odpada od razu przez brak czasu, Suzanne bardzo zależało, żeby kobieta zniknęła już dziś. Została jej tylko druga opcja, czyli Eliksir Totalnego Obłędu. Jest całkiem niewykrywalny. Osoba, która go zażyje ma niepokojące halucynacje, słyszy głosy, pojawiają się luki w pamięci, nie ma kontaktu z rzeczywistością, najprościej rzecz ujmując zaczyna tracić zmysły, ale nie na zawsze. Zwykle jakiś miesiąc zajmuje dojście do siebie osobie poszkodowanej, Ci słabsi psychicznie całkiem wariowali. Jednak sam eliksir nie sprawi, że Umbridge magicznie zniknie. Wiedziała o tym już wcześnie, dlatego solidnie się przygotowała. Miesiąc wcześniej napisała skargę do Ministerstwa i prośbę do św Munga o zbadanie Umbridge na podłożu psychicznym. Oba wniosku zostały rozpatrzone pozytywnie i to właśnie dziś na kolacji mają się pojawić uzdrowiciel z Oddziału Psychiatrycznego św Munga wraz z dwoma aurorami i Ministrem Magii. Jedyne co musiała zrobić to podać kobiecie eliksir.

Suzanne Dumbledore: Zapomniane Dziedzictwo  || OCxSnape || ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now