𝒯ℬℋ𝓀 𝒾 𝓂ℯ𝓈𝓈ℯ𝓃ℊℯ𝓇 - 𝒸𝓏𝓎𝓁𝒾 𝓉ℴ𝓉𝒶𝓁𝓃𝒶 𝓇ℴ𝓏𝓅𝒾ℯ𝓇𝒹𝓊𝒸𝒽𝒶 (❔)

AnimeCon

Nene-senpai i 4 innych użytkowników dołączyło do czatu.

Nene-senpai: Współczuję tym, którzy nie byli na konwencie.

Sakura-chan: Jeju taaak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Fox-san: Ja nie byłam

Natsuhiko: I ja

Fox-san: Opowiedzcie co tam się działo

Hanako: Czyń honory żuczku

Nene-senpai: No dobra, a więc tak...

Nene-senpai: *uwaga bo to będzie długie jakby co*

Nene-senpai: Tsuchigomori podjechał pod szkołę swoim luksusowym AUTEM kurcze, bo mieliśmy się tam spotkać no i nas zawiózł na ten konwent. Jechaliśmy jakaś dobrą godzinę, ponieważ to było bardzo daleko od naszego miasta. Oczywiście nie dało się nie zrobić, żeby Hanako nie siedział przy mnie, Sakura przy Tsukasie a Kou przy Mitsubie, Tsuchigomori i Teru siedzieli z przodu a Aoi postanowiła, że będzie siedziała z tyłu bo ma zamiar przez całą drogę oglądać yaoi i byśmy jej przeszkadzali (i to niby ja mam zboczone mangi). No i tak jechaliśmy sobie, śpiewaliśmy "panie konduktorze łaskawy zawieź nas do Warszawy" nie mam pojęcia co nam odbiło także nie pytaj plis. Potem w radiu leciały jakieś fajne piosenki i NIE WIEM JAKIM CUDEM Nagle Hanako siedział na środku, Tsukasa przy oknie obok mnie a Sakura obok Kou, Mitsuba znalazł się przy Aoi, ja nie mam pojęcia fioletowego jak to się do pana Jana stało, więc powtarzam: nie pytaj. I uwaga, to jest dopiero jazda samochodem, AnimeCon był po prostu przecudowny.

Fox-san: ;-;

Nene-senpai: No więc wysiedliśmy, ja z dziewczynami wyciągnęliśmy nasze cosplaye z bagażnika i poszłyśmy się przebrać. Inni nie chcieli się przebrać więc im odpuściłyśmy ale dobra. Ja się przebrałam za Taigę z Toradory (Hanako mnie namówił), Aoi za Megumin z Eromanga-sensei, a Sakura za Ebinę z Himouto (ma do tego odpowiednie wiecie co więc ten cosplay leżał na niej bardzo dobrze) no i poszliśmy na stragany i zaczęło się piekło. Dobrze, że był tam Tsuchigomori bo niby nie chciałam go naciągać na forsę ale moja skończyła mi się już po 10 minutach więc nie miałam wyboru. ¯\_(ツ)_/¯ No i ja sobie kupiłam 50 tomów najróżniejszych mang (na początku), kilka figurek z Hatsune Miku, więcej cosplayi, duużo pocky i tam jeszcze kilka gadżetów z najróżniejszych anime. Ale potem okazało się, że Aoi kupiła 51 tomów mang a ja chciałam mieć najwięcej więc zaczęłyśmy ich kupować coraz więcej, po pewnym czasie dołączyła się też Sakurka no więc ustaliłyśmy, że mamy tylko jedną szansę i jak się zebrałyśmy z powrotem to okazało się, że wygrałam uwu Ja miałam 120 tomów mang (więc razem w sumie mam już coś około 200, jeszcze nigdy się tak nie obkupiłam, to był normalnie raj dla Otaku), Aoi miała 95 a Sakura 80 także no. Wygrałam i w zamian dziewczyny musiały mi kupić jeszcze jedną rzecz jaką bym chciała no to kupiły mi pościel, Aoi poszewki na poduszki z Lucky Star a Sakura poszewkę na kołdrę z Blend S. Mega szczęśliwa byłam ale nie miałam już miejsca w moich 5 torbach więc po pół godziny już musiałyśmy się wracać, żeby zostawić wszystko w bagażniku. No ale potem znowu wróciliśmy.

Hanako: A najlepsze w tym jest to, że Tsuchigomoriemu kieszeń nie ucierpiała nawet o 5%

Natsuhiko: ;-;

Nene-senpai: No dobra, to teraz czas na pokaz cosplayów. Oczywiście kupiłam sobie jeszcze jakieś ich 5 po odniesieniu wszystkiego do samochodu no i chciałam wszystkie, które kupiłam wypróbować więc z dziewczynami poszłyśmy na konkurs cosplayi bo dziewczyny też sobie kilka kupiły. No i była ogólnie konkurencja etc. i niestety Sakura wygrała (wszyscy wiemy dlaczego), ja drugie miejsce a Aoi trzecie.