Po godzinie wyszliśmy z restauracji. Odkąd Theo mnie zawstydził nie odzywałam się z ogóle. Myślałam, że po kolacji zawiezie mnie do domu ale kierowaliśmy się w całkiem przeciwna stronę.
- Eee Theo? Gdzie ty jedziesz?
Nie odpowiedział ignorując mnie. Czasami wątpię, że w stosunku do mnie się zmienił i czuje, że dalej jest tym bezuczuciowym chłopakiem.
- Mógłbyś mi odpowiedzieć? Jest późno a jutro wstaje wcześnie do szkoły - powoli zaczęłam się denerwować.
- Chce ci pokazać moje ulubione miejsce w parku. To zajmie mam chwilę i musimy porozmawiać.- odezwał się z końcu.
Całą drogę myślałam o czym chce ze mną rozmawiać. Pewnie o swojej chorobie więc się trochę uspokoiłam. Zaparkował samochód na parkingu koło parku i chwilę siedzieliśmy w ciszy.
- Chce żebyś wiedziała, że będę wobec ciebie szczery.- zaczął i umilknął na chwilę - Ale wiecej dowiesz się w innym miejscu, no chodź.
Gdy wyszłam za auta zaskoczył mnie gdy złapał mnie za rękę i prowadził kamienista ścieżka w głąb parku. Trochę byłam przerażona z myślą, że będę z nim sam na sam w ciemnym lesie. Po 10 zatrzymaliśmy się a ja podniosłam głowę i zobaczyłam najpiękniejsze miejsce na ziemi. Był to niewielki wodospad, który wpadał wprost do jeziorka otoczonego małymi glazami.
- Tu przychodzę gdy nie wiem co ze sobą zrobić. Takie moje małe miejsce w którym czuje się sobą.
- A-ale dlaczego właśnie ja? - wyjakałam wzruszona.
Stanął na przeciwko mnie i spojrzał w oczy.
- Od tamtej nocy cały czas o tobie myślę Naomi. - chciałam mu przerwać ale kontynuował - Nie przerywaj mi proszę. Wiem, że sądzisz, że jestem okrutny bo zostawiam dziewczyny z nadzieją, że kiedykolwiek się do nich odezwę. Ale to nie jest prawda. To one zostawiają mnie bo zrywam z nimi kontakt. Przeraża mnie myśl o stałym związku.
Popatrzył na mnie ciekawy mojej reakcji. Patrzyłam tylko przed siebie.
- Kiedyś.. Bardzo dawno ktoś mnie zranił.
Nic nie mówił a ja nie wiedziałam również co powiedzieć.
- Thomas przestał mnie kochać. Tak nagle .. - powstrzymywałam się od płaczu. Minęło trochę czasu od naszego rozstania ale Thomas nauczył mnie jak kochać i nigdy go nie zapomnę, pomimo tego co mi zrobił.
- Julia była z Polski. Ale mieszkała przez jakiś czas w Seattle więc znała angielski. Pewnego dnia wyjechała nawet się ze mną nie żegnając, a ja martwiłem się, że coś się jej stało. Po jakimś czasie napisała emaila, że przeprowadziła się do Polski już na stale i nie miała serca się ze mną żegnać.
Byłam w szoku. On tyle przeszedł! Zraniła go a on się po prostu pogubil i bal się zaangażować w związek.
- Obiecałam sobie, że nie pokocham nikogo ..
- Boję się, że ponownie kogoś stracę..
Powiedzieliśmy to równocześnie. Napięcie między nami było ogromne. Miałam ochotę go pocałować ale zanim wykonałam jakikolwiek ruch, on zrobił to pierwszy. A ja odwzajemniłam go.
VOCÊ ESTÁ LENDO
Po co mi facet? ( w trakcie poprawy )
DiversosHistoria Naomi, która z dnia na dzień decyduje się, że już nigdy nie pokocha żadnego chłopaka. Zadecydowała tak dzięki Thomasowi, który zostawił ja mówiąc, że nigdy jej nie kochał. Jedna impreza potrafi wpłynąć na całe życie. Czy Naomi złamie dane s...