007. - Understanding Willow

321 24 20
                                    

Luz czekała na odpowiedź

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Luz czekała na odpowiedź. musiała wiedzieć, o co chodzi. Czemu Amity dokuczała Willow, skoro się przyjaźniły?

- Czekam. - jej głos był przesiąknięty gniewem. "Kto traktuje tak swoich przyjaciół!?" pomyślała.

- J-ja- - Blight próbowała coś powiedzieć. - Ja nie chciałam- Oni powiedzieli-

- Możesz się normalnie wysłowić?! - obie były coraz bardziej zdenerwowane.

- NIE MOGŁAM SIĘ Z NIĄ PRZYJAŹNIĆ! - krzyknęła wyższa. - Chciałam, ale nie mogłam! Rodzice powiedzieli, że mam przyjaźnić się z osobami z wysokim statusem, jak Boschą czy Skarą! To one zaczęły się nad nią znęcać, a ja musiałam robić to samo, by mnie nie zostawiły i by nie zawieść moich rodziców, nie wiem, czemu teraz jest inaczej!

Złotooka usiadła na białej posadzce i oparła się o wannę. Schowała twarz w swoje dłonie, próbując uspokoić emocje.

Hiszpańskojęzyczna poczuła się tak głupio, jak jeszcze nigdy w swoim życiu. Nienawidziła być powodem, przez który ktoś by się smucił. A teraz, była pierwszym czynnikiem, który to zapoczątkował.

Spokojnie podeszła do drugiej i usiadła obok. Nie odzywała się - wiedziała, że to pogorszyło by sprawę. Po prostu siedziała obok patrzyła w kafelki. 

Siedziały tak przez kolejne parę minut, po czym Amity wstała.

- Przyniosę ci jakieś ubrania, zaczekaj tu chwilę. - następnie wyszła opanowana. Brązowowłosa również wstała i spojrzała w lustro.

- Dobra Luz, masz to. - powiedziała do siebie. - Dasz radę to naprawić.

Po około dwudziestu minutach, Noceda opuściła łazienkę w białym T-shirt'cie, niebieskich spodenkach z srebrnymi trójkątami na bokach i w zielonych skarpetkach oraz czarnych tenisówkach. Do tego dochodziła pastelowo-niebieska czapka z daszkiem i złotym trójkątem.

- Chyba lubisz trójkąty, co? - spytała, patrząc na czarne kolczyki jej znajomej, właśnie w wspomnianym kształcie.

- To po prostu znana marka. - odpowiedziała. - "Cipher's Little Triangles" szybko zyskała sławę. Możliwe, że przez plotki, że właścicielem jest demon, ale kto to wie?

- Naprawdę się na tym znasz. - stwierdziła. Zauważyła nagle czerwone coś w rękach dziewczyny. - Co to?

- Zaproszenie na urodziny Skary. - pokazała jej pięknego, czerwonego motyla, ozdobionego brokatem i niebieskimi kryształkami. Na środku znajdował się duży napis "Urodziny Skary". Blight schowała go do kieszeni.

Wtedy też zadzwonił telefon ludzkiej dziewczyny, która natychmiast odebrała.

- Cześć Eda! - zawołała, a Amity rozejrzała się, czy nikt jej nie usłyszał.

- Tutaj akurat Gus. - chłopak brzmiał na zestresowanego. - Eda oddała mi już telefon. Swoją drogą, mamy problem.

- Jaki problem? - Luz też się zestresowała. 

‧₊˚໑ ✧ 𝐇𝐞𝐫 𝐂𝐮𝐭𝐞 𝐀𝐛𝐨𝐦𝐢𝐧𝐚𝐭𝐢𝐨𝐧Where stories live. Discover now