Rozdział 14

2.3K 142 223
                                    

Chodziłem sobie z Dreamem po parku trzymając się za ręce. Nie byłem ubrany w sukienkę spokojnie. W oddali zobaczyłem dobrze znana mi sylwetkę. To była Magda. Moja była przyjaciółką. Rozstaliśmy się  ponieważ wyjechała do swojej cioci która mieszkała w Brazylii.
-Magda? - zapytałem. Dziewczyna odwróciła się i na jej twarzy zawitał wielki uśmiech.
- Nie wierzę. Georgie? Kupę lat. - podbiegła do mnie i mnie przytuliła. Była niższą blądynką z fioletowymi końcówkami. Miała niebieskie oczy. Ubrana była w białą falowaną sukienkę.
-yhym- kaszlnął Dream próbując zwrócić na siebie uwagę.
-ah no tak - odkleiłem się od dziewczyn i pokazałem na chłopaka-to jest Clay. Potocznie zwany Dream. Mój chłopak - powiedziałem dumnie.
Dziewczyna na początku lekko była zdziwiona? Przerażona?wkurzona? Coś pomiędzy ale po chwili się rozpromieniła i powiedziała coś w stylu - złamiesz serce Georgowi a ja ci złamie żebra - uśmiechnęła się miło a Clay był przerażony.- jestem Magda

Pov. Dream

Ta " Magda" była dziwna. Cały czas kleiła się do Georga. Niesprawiedliwe. I jak chciałem przytulić mojego chłopaka to ona posyłała mi wkurwiona spojrzenie rypu- "dotknij go a cie zjem." lub "zaraz przyjebie ci łopatą" no nwm ale mam nadzieję że jebnie ją ciężarówka.

Pov. George

Dream i Magda się nie polubili. Widać to po ich zachowaniu. Gdyby była taka możliwość zabijania oczami to oni dawno zabili się z tysiąc razy. No trudno. Magda to można powiedzieć moja siostra
Kocham ją tak jakbyśmy byli rodzeństwem. Zawsze jest mile widziana. Rozumiem że nie widzieliśmy się długo czasu i chce spędzić że mną czas. Dream poprostu przesadza. Jest zazdrosny i tyle.
-to ile będziesz na Florydzie? - zapytałem
- a no nie wiem. Myślałam żeby tu zostać na zawsze [spierdalaj] mogłabym się do was wprowadzić? Tak na kilka dni, tygodni. Bo muszę znaleść dom. - zapytała po chwili zrobiła słodka mikne i aż nie dało się odmówić
-No skoro musisz to z chęcią cie przyjmiemy - powiedziałem
-a ja? To mój dom. Nikt się nie liczy z moim zdaniem - powiedział wkurzony Clay
-Nie przesadzaj. To moja przyjaciółka. Poza tym nie tylko twój dom bo I też mój więc oczywiście że możesz - zwróciłem się do Magdy

Pov. Dream

Zaraz mnie coś trafi. Nie, nie mnie. Zaraz ją jebne drzewem z korzeniami. Nie. Wykopie jej grób na 30 metrów I ja tam wrzucę. Potem zakopie żywcem. Najlepszy plan. Nie podoba mi się opcja "wprowadzenia się i mieszkania przez kilka dni lub tygodni". Jeszcze zmusi mojego Georga do zmienienia orientacji na hetero. Wtedy to jej tak przyjebie ze zapomni jak ma na imię.

 Przyjaźń czy coś więcej? || Zakończone  Donde viven las historias. Descúbrelo ahora