4. Nocowanie

248 17 8
                                    

Po zakończeniu piątkowych lekcji przygotowaniu się do nocowania Sakumo wraz z Kakashim podjechali pod dom Obito a później pod dom Rin. Kiedy jechali na miejsce dzieci nie mogły przestać rozmawiać ze sobą lub z Sakumo. Po dotarciu do miejsca docelowego zaczęli nosić swoje rzeczy do wybranych pokojów. Kiedy wszystkie bagaże były w odpowiednich miejscach Sakumo zaproponował spacer po okolicy. Szli przez mały las aż dotarli do dużej plaż na której znajdowało się miejsce do grillowania oraz do rozpalania ognisk. Nad wodą był dość długi pomost na którym były specjalne wyskoczenie a na końcu były przymocowane łodzie które można było zawsze wypożyczyć. Kiedy mieli wracać na działkę przygotować kolację Obito chciał spytać się Sakumo co będą jeść, lecz Pakkun zaczął na niego szczekać. Szczeniak z jakiegoś powodu nie lubił gdy Obito się zbliża do Kakashiego na więcej niż metr a skoro Kakashi stał koło ojca Obito nie mógł podejść do nich bez groźby w postaci szczekania Pakkuna. Dlatego Rin i Sakumo są pomiędzy chłopcami kędy gdzieś idą żeby Pakun nie atakował Obito.

- Panie Sakumo?
Zapytała Rin.

- Rin nie jestem aż tak stary mów mi Sakumo.

- Dobrze, Sakumo możemy zrobić sobie wieczór filmowy?

- Świetny pomysł Rin jak tylko wrócimy do domu wybierzecie film a ja przygotuje pizzę i popcorn, co wy na to dzieciaki?

- Tak!!!
Wykrzyknęła cała trójka.

Po dotarciu do domu Sakumo poszedł do kuchni a dzieciaki zaczęły wybierać film, a dokładniej Kakashi i Rin ponieważ Obito nie chciał żeby Pakkun zaczął na niego szczekać.

- Obito chodź bo nie możemy wybrać!
Zawołała Rin.

- Ale Pakkun...

- Zaprowadzę go do kuchni i podam karmę, a wy wybierzcie film.
Oznajmił srebnowłosy.

Ostatecznie wybrali, a raczej Obito przekonał Rin żeby oglądneli horror.

Kiedy pizza i popcorn były gotowe Sakumo zaniósł je do salonu. Kakashi specjalnie zamkną Pakkuna w łazience żeby nie przeszkadzał w oglądaniu.

Każdy usiadł na swoim miejscu Kakashi i Obito na poduszkach przed kanapą a na kanapie Sakumo i Rin. Podczas pierwszej straszniejszej sceny Obito i Rin się trochę wzdrygneli ale oglądali dalej. Kakashi choć tego nie pokazywał bardzo się bał bardziej od Obito i Rin razem wziętych ale nie chciał psuć im seansu więc oglądał dalej. W momencie gdy zaczęły się najstraszniejsze sceny w filmie Kakashi zamykał oczy ponieważ bał się na tyle mocno że by tego nie wytrzymał.

Po skończeniu filmu  wszyscy oprócz Sakumo który zasną zaczęli zbierać pozostałości jedzenia. Po posprzątaniu Kakashi przykrył kocem Sakumo i wypuścił Pakkuna z łazienki żeby każdy mógł się umyć. Pierwsza umyła się Rin po niej Kakashi a na koniec Obito. W momencie gdy wszyscy spali a raczej wszyscy z wyjątkiem Obito i Kakashiego coś zaczęło hałasować w kuchni. Obaj chłopcy wyszli ze swoich pokoi zobaczyć co się dzieje ale tego się nie spodziewali. Pakkun wziął mop i próbował zmywać podłogę ale za haczył o wystającą rączkę od garnka i wylał na siebie pozostałości z sosu pomidorowego do pizzy.

- Czy ja dobrze widzę?
Zapytał Obito.

- Jeśli widzisz Pakkuna w sosie pomidorowym, to tak dobrze widzisz.

- Co z tym robimy?

- Jak to co? Ty myjesz Pakkuna a ja zmywam to co nabrudził.

- A jak mnie ugryzie?

- To mnie zawołaj.

- W porządku.

O dziwo szczeniakowi jakby nie przeszkadzało że Obito się nim zajmuje. Po skończeniu swojej pracy Kakashi przyszedł pomóc Obito w czyszczeniu psa. Kiedy Pakkun był już czysty i suchy Obito chciał iść i spróbować zasnąć w swoim pokoju ale Kakashi złapał go za nadgarstek.

- Obito możesz spać ze mną?

- Dlaczego?

- Bo po tym horrorze nadal się boje.

- Ale Przecież nie zachowywałeś się jakbyś się bał.

- Bo nie chciałem psuć wam oglądania.

- A co z Pakkunem?

- Teraz nie szczeka a jesteś bardzo blisko więc nie powinno być problemu.

- No dobra idziemy!

Po dotarciu do pokoju obaj położyli się w łóżku i próbowali zasnąć.

- Kakashi śpisz?

- Nie mogę, a co?

- Bo jak oglądaliśmy film to też się bałem i pomyślałam sobie że może...

- Chciałbyś się przytulić?

- Skąd wiedziałeś?

- Bo sam chciałem się o to spytać.

- To jak?

- Jeśli ci to nie przeszkadza...
Kakashi wtulił się w tors Obito i momentalnie zasną tak jak Obito.

Nic nas nie rozdzieli Obikaka AUWhere stories live. Discover now