6. Rozwiązanie tajemnicy

222 14 1
                                    

Po tygodniu codziennego odwiedzania Kakashiego przez Rin i Obito a także Sakumo oraz czasami Minato. Kakashi wrócił do szkoły i oprócz wszech stronnych pytań o wypadek i stan zdrowia czuł się tak jak wcześniej choć jedna myśl nie dawała mu spokój. Zaczął się tym zastanawiać od momentu gdy Obito go przytulił i powiedział że się o niego martwił. Tak minęły mu następne dwa miesiące aż do zdjęcia gipsów.

- Co Kakashi ci powiedział tamtego dnia.
Zapytał Sakumo

- O co dokładnie chodzi?
Zdziwił się Obito.

- O dzień wypadku, wiesz to co ci wtedy powiedział na ucho.

- Aaa... Niestety nie mogę panu powiedzieć.

- Dlaczego?

- Ponieważ mnie o to poprosił.

- Rozumiem.

Kakashi wyszedł z sali już bez gipsów na ręce i nodze.

- I jak?
Spytał Obito.

- Strasznie dziwnie bez tego ciężaru na ręce i nodze.
Odpowiedział Kakashi.

- Po miesiącu noszenia ciężkich gipsów to normalne.

- Ehm Sakumo?

- Co jest Obito?

- Czy możemy z Kakashim wyjść na miasto?

- Tylko uważajcie na siebie i wróćcie przed 21, Rozumiecie?

- Tak. Chodź Kakashi!
Obito pociągną Kakashiego za rękę.

Chłopcy chodzili sobie po mieście, jak zawsze poszli na swoje ulubione lody a kiedy chodzili nad jeziorem Obito spytał się Kakashiego.

- Kakashi kim dla ciebie jestem?

- Dla mnie?

- Tak, tylko powiedz prawdę.

- Jesteś pewien?

- Zdecydowanie!

- Więc zamknij oczy.

- Po co?

- Zamknij i słuchaj.

- No dobra, mów.

Kiedy Obito zamkną oczy, Kakashi staną przed nim.

- Więc dla mnie jesteś moim najlepszym przyjacielem nigdy cię nie opuszczę i choć wiem że może ci to nie odpowiadać...

Kakashi urwał zdanie i pocałował Obito najlepiej jak potrfił. Przez co Obito otworzył oczy i po początkowym zdziwieniu pogłębił pocałunek.

- Obito ja cię kocham.

- Ja... chyba... ciebie też kocham, Kakashi zostaniesz moim chłopakiem?

- Ja... ja... Oczywiście!!!
Kakashi rzucił się na Obito tak mocno że go przewalił oraz pocałował.

- To jak, co chcesz teraz zrobić?

- Chyba być z tobą na zawsze!

- A co z Rin wujkiem i Sakumo?

- Nie muszą wiedzieć.

- Mamy jeszcze 3 godziny, chcesz iść na naszą pierwszą randkę?

- Przecież to od początku była randka!

- Nic takiego mi nie powiedziałeś.

- Bo bałem się że nie przyjdziesz.

- Zawsze przyjdę na twój rozkaz mój królu.

- Obi!
Kakashi zrobił się cały czerwony od słów Uchihy.

- No co kochanie?

- Nie nazywaj mnie tak!

- Jak?

- Nie mów na mnie "królu".

- A mogę chociaż Kashi?

- No dobra.

- To co, idziemy na tą kolację?

- A gdzie?

- A w Ichiraku.

- To co tak stoisz? Idziemy!
Pobiegł w stronę Ichiraku.

- Czekaj chwilę!
Zaczął gonić Kakashiego.

Nic nas nie rozdzieli Obikaka AUWhere stories live. Discover now