Rin szła sobie jak zwykle do szkoły kiedy zobaczyła Obito który wyglądał jakby się z kimś całował. Dziewczyna nie chciała mu przeszkadzać więc poczekała aż chłopak przestanie.
- Ciekawe kim jest ta szczęściara?
Mówiła do siebie.- Kakashi!?
Zdziwiło się od razu kiedy zobaczyła kim była ta tajemnicza osoba. Więc szybko do nich podbiegła.- Cześć chłopaki!
- R-Rin!?
Obaj się dziwili.- Czemu mi nie powiedzieliście?
- O co ci chodzi Rin?
Zapytał Obito udając że nie wiedział o co chodzi.- Jesteście razem prawda?
- Tak.
- N-Nie.
Powiedzieli jednocześnie.- Kakashi czemu kłamiesz?
Zapytała Rin.- N-Nie kłamie.
- Jak nie? Rin, jesteśmy razem od tygodnia.
- Czemu mi nie powiedzieliście?
- Bo Kakashi się uparł żeby nikomu nie mówić.
- Serio?
- No b-bo...
Kakashi był bardzo zestresowany.- Tylko mi nie mów że myślałeś że was od rzucę bo jesteście homo.
- No wiesz...
- Naprawdę?
- Też się dziwiłem jak mi to powiedział.
- Kiedy indziej o tym porozmawiamy teraz chodźcie na lekcje.
Pospieszał Kakashi.- Kashi czekaj!
Krzyknął Obito.- Cze...
Niedokończył kiedy usta Obito mu przerwały całując go.- Obito nie przy Rin!
- Nie bój się mam już zdjęcia.
- Co!?
Obaj się zdziwili.- To jak do szkoły?
- Nie zmieniaj tematu Rin!
- Masz rację Kakashi, za 5 minut dzwonek musimy się spieszyć.
Odbiegła jak najszybciej mogła.- Gonimy ją, już!
Krzyknął Kakashi ciągnąc za rękę Obito.Gdy lekcje się skoczyły Rin podbiegła do chłopaków z pytaniem.
- Co tam Rin?
Pyta Obito.- To kiedy zamierzacie powiedzieć reszcie?
- A po co?
Zapytał Kakashi.- Żebyście mieli łatwiej.
- W sumie...
Obito popatrzył na Kakashiego.- Nie ma mowy.
Oznajmił Kakashi.- To co zrobicie na wycieczce?
- Jakiej wycieczce?
Zdziwił się Obito.- Tej na koniec roku!
- Aaa teraz pamiętam, no właśnie Kakashi co zrobimy?
- Jak to co? Nic.
- Ale jesteś uparty...
Zawiodła się Rin.- Dobra Rin , my pójdziemy już do Kakashiego żeby mi pomógł z zadaniem. W porządku?
- Niema sprawy, do zobaczenia!
- Cześć!
- Pa!
Od krzyknęli.Kiedy byli już w środku Sakumo ich przywitał.
- Cześć chłopcy!
- Cześć.
- Cześć!
Odpowiedzieli jednocześnie.- Chcecie coś zjeść?
- Ja nic a ty?
Kakashi spojrzał na Obito.- Może te naleśniki które tak pysznie ci zawsze wychodzą!
Odpowiedział.- Więc będą naleśniki. A co będziecie robić?
Zapytał Sakumo.- Obito mnie wybłagał żebym pomógł mu z zadaniami.
- Więc nie będę wam przeszkadzać.
Sakumo wyszedł z pokoju a chłopcy zajęli się zadaniami.
- Nareszcie skończone!
Wykrzyknął Obito.- Chłopcy naleśniki gotowe!
Krzyknął Sakumo z kuchni.- Już idziemy!
Od krzyknął Kakashi.Po zjedzeniu naleśników z karmelem i czekoladą zaczęli rozmawiać na różne tematy.
- A macie kogoś na oku?
Zapytał nagle Sakumo.- Nie.
Odpowiedział szybko Kakashi.- W pewnym sensie...
Zaczął Obito.- W jakim sensie?
Dopytał Sakumo.- A no w takim.
Szybko złapał Kakashiego za ramię i pocałował go w policzek.- Obito!
Krzyknął cały czerwony izdenerwowany Kakashi.- No co nie mogę swojego chłopaka pocałować bez powodu?
Obito zachowywał się jakby nie wiedział co Kakashi ma na myśli.- Nic tylko wam gratulować, ale czy mogę wiedzieć kiedy to się zaczęło?
Zapytał wyraźnie zaciekawiony Sakumo.- Wydaje mi się że chyba od wypadku, a tydzień temu zostaliśmy parą.
- Więc czemu mi nie powiedzieliście?
- Tak naprawdę do dzisiejszego ranka nikt nie wiedział bo Kakashi się bał komukolwiek powiedzieć.
- Czekaj, jak to do dzisiejszego ranka i czemu Kakashi bałeś się komukolwiek powiedzieć?
- Rano Rin nas widziała jak się całowaliśmy i nie mieliśmy innego wyjścia jak jej powiedzieć.
- No dobra, ale dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?
Sakumo popatrzył na Kakashiego.- Bo się bałem.
Odpowiedział z opuszczoną głową.- Czego się bałeś?
Zapytał z troską Sakumo.- Że nie będziesz chciał mnie znać...
- No co ty, zawsze będziesz moim synem nieważne kim będziesz.
- Naprawdę?
Zdziwił się Kakashi.- Tak.
Kakashi szybko przytulił Sakumo a Obito stał i nie wiedział co ze sobą zrobić.
- Chodzi Obi!
Zawołał Kakashi.- Jesteś pewien?
Zapytał Obito.- No chodź!
Zawołał ponownie.- Już, już.
Podbiegł i też się przytulił.Dzień po rozmowie z Sakumo a później z Madarą już każdy kto znał Obito i Kakashiego wiedział że są w związku.
BINABASA MO ANG
Nic nas nie rozdzieli Obikaka AU
FanfictionSiedmio letni Obito pewnego dnia spotyka chłopaka z którym od razu się zaprzyjaźnia. Czy ich przyjaźń przetrwa próbę czy może nie? A może wyniknie coś więcej z tego?