°Rozdział XVII°

260 33 13
                                    

Nagle usłyszałam otwieranie drzwi...

Drzwi do mojego pokoju uchyliły się. Słyszałam to, jednak nie widziałam, bo akurat umierałam z głową w kiblu.

- Heaven?- usłyszałam głos Slava.
- Tutaj.- odparłam, zmęczonym głosem.

Chłopak przyszedł do mnie i usiadł na podłodze.

- Hej, co ci się stało?- zmartwił się.
- To nic, jakiś wirus pewnie.- wytarłam buzię.
- Pomogę ci.

Slave zaniósł mnie do łóżka i położył się obok.

- Zarazisz się.- powiedziałam, kiedy przytulił mnie.

Heaven, nie tak łatwo zarazić chłopaka ciążą wiesz?

Oh, zamknij się mózgu.

- Trudno, przynajmniej będę mógł z tobą leżeć cały czas.- przytulił mnie jeszcze mocniej.- Co ci się dokładniej dzieje?
- Wymiotuję, jestem osłabiona, trochę mnie bolą cycki i wydaje mi się, że mogę mieć gorączkę.- wymieniłam objawy.
- Mhm, to musi być jakiś wirus, bo co innego?- zastanawiał się.

Ja miałam w głowie tylko jedną odpowiedź. CIĄŻA. Muszę zrobić ten pierdolony test, bo inaczej nie da mi to spokoju.

Ale co jeśli faktycznie jestem w ciąży? Czy Slave mnie zostawi z brzuchem? Co powie mój tata? A przyjaciele? Będą przy mnie, czy mnie zostawią?

Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.

Muszę o tym powiedzieć Silverrose. Ona będzie musiała pojechać po test, bo ja w tym stanie na pewno nie dam rady.

Że też musiałam się rozchorować, czy chuj wie co zrobić, na jej 18 urodziny. Najgorszy timing ever.

Nawet się nie mogę z nią napić, ani chociaż zatańczyć. Jedyne co jej dam na urodziny, to możliwość pojechania do apteki po test ciążowy. Po prostu prezent idealny.

Najbardziej jednak martwię się co będzie ze Slavem, kiedy jednak się okaże, że zaciążyliśmy.

Nie jesteśmy razem, tylko się przyjaźnimy, więc nie wiem jak się zachowa. Czuję coś do niego i wiem to, ale dla niego pewnie tylko friends with benefis.

Zapytać go, czy podobam mu się? Nie, jakbym mu się podobała to pewnie by mi powiedział. A może nie? Ja pierdole ja już nic nie wiem.

- Nie chcesz iść na imprezę? Nie musisz tu ze mną siedzieć, ja i tak pewnie będę tylko spać.- powiedziałam.
- Nie, ja chcę zostać tu z tobą.- chłop co mi nadzieję robi.
- Jak będziesz chciał iść, to ja cię nie zatrzymuję, a teraz muszę się przespać chwilę.- odwróciłam się tyłem do niego.
- To ja będę spać z tobą.- przytulił mnie na tak zwaną "łyżeczkę".

Byłam tak wyczerpana tym rzyganiem, że zasnęłam dosłownie w sekundę.

Obudziłam się po paru, może parunastu godzinach. Byłam sama w pokoju i czułam się zdecydowanie lepiej.

Nie czułam już mdłości, ani zmęczenia. Normalnie jak nowo narodzona.

W tym momencie przypomniałam sobie o tym, że i tak będę musiała zrobić test ciążowy.

- Hej Heaven, jak się czujesz?- weszła do mnie Silverrose.
- Znacznie lepiej, a ty widzę kac morderca.- popatrzyłam na nią i wyglądała jakby dopiero wstała...z grobu.
- Osiemnastkę ma się tylko raz nie?- położyła się obok mnie.
- Szkoda, że to wszystko przespałam.
- I przerzygałam.- poprawiła mnie.

Dobra Heaven, weź się w garść i powiedz jej wszystko.

- Silverrose...- zaczęłam.
- Tak?- popatrzyła na mnie.- Coś się stało?- wyglądała na zmartwioną.
- Bo wiesz, tak sobie wczoraj uświadomiłam, że...- nie mogłam dokończyć, cała się trzęsłam.
- Że? Heaven mów.- podniosła się do siadu.
- No, że te objawy mogą nie być znikąd.
- Co sugerujesz?
- Wiesz, ostatnio, chyba zapomnieliśmy się ze Slavem zabezpieczyć i..
- Nie, Heaven, nie pierdol.- wytrzeszczyła oczy.
- No kurwa tak wyszło, ale to nie jest pewne.
- Stara, mam być już ciotką? Nie jestem na to gotowa.- aż wstała.
- A myślisz, że ja jestem gotowa na bycie matką?
- No nie, ale co powiesz Slave'owi?
- No, a co mam powiedzieć, prawdę, ale najpierw mam do ciebie prośbę.
- Jaką?
- Pojedziesz do apteki po test ciążowy?- zrobiłam oczy kota ze Shreka.
- Pojebało? Mają pomyśleć, że to ja zaciążyłam?
- Silver proszę, ja nie mogę, zrzygam się po drodze.
- Jezu, no dobra, zaraz wracam.

Dziewczyna wyszła, a ja zostałam z najgorszym. Niewiedzą co będzie dalej.

Jak się okaże, że nie jestem w ciąży, to chyba nigdy więcej nie zapomnę założyć gumki. Jednak jak się okaże, że jestem, to ja nie wiem co ja zrobię. Wszyscy będą załamani, Slave, tata, Silverrose, Mint, Soulshade, wszyscy.

Kurwa ja jestem popierdolona jednak, ciąża w wieku nie spełna 18? Kto jest na tyle głupi, żeby robić takie rzeczy?

Odpowiedz jest prosta. JA!

Nagle usłyszałam motor, a po chwili windę. Parę sekund później zobaczyłam przyjaciółkę z reklamówką z apteki.

- Kupiłam chyba z 10 tych testów, żeby się upewnić. Każdy inny.- powiedziała zdyszana.
- Dobra, to muszę je zrobić.
- Zrób teraz 5 i za parę dni kolejne, bo to może się wszystko zmienić.

Posłuchałam dziewczyny i poszłam do łazienki...

°°°°°°°°°°°°°°°°
Nie wiem, co mam wam tu napisać Parówki😂
Miłego czytania😂❤️
Buziaki😘

DiTi

°To nie twoja GRA°|Patryk Skóbel I Maciej Rembowiecki|✔️Where stories live. Discover now