26

165 7 0
                                    

Pov. Łukasz
Kasia dała propozycje, żeby pojechać do swojego taty. Na początku trochę się bałem, ale jak powiedziała, że on nie jest taki jak jej mama zgodziłem się.

Kasia: To super, jedziemy.

Łukasz: Nie dzwonisz do niego czy jest w domu

Kasia: Nie, dzisiaj z nim pisałam i nie miał żadnych planów.

Łukasz: Poprowadzisz mnie?

Kasia: Pewnie, więc pierw musisz wrócić na tą główną drogę. Potem w prawo, w lewo, w lewo, w prawo i jeszcze raz w prawo i 5 dom z kolei.

Łukasz: Ten dom?

Kasia: Nie, ten naprzeciwko.

Pov. Łukasz
Podjechaliśmy pod dom taty Kasi, zacząłem się stresować, bo bałem się, że będzie tak jak z jej mamą, ale gdy już zobaczyłem uśmiechniętego pana, który do nas wychodził to stres minął. Otworzyłem Kasi drzwi i jej tata do nas podbiegł.

Tata Kasi: Cześć córa.

Kasia: Cześć.

Łukasz: Dzień dobry.

Tata Kasi: Jakie dzień dobry, cześć Marek jestem.

Łukasz: Łukasz.

Tata Kasi: Miło mi.

Łukasz: Proszę, to taki prezencik dla pana.

Tata Kasi: Jakiego pana.

Kasia: Tato, nie wiem czy wiesz, ale Łukasz jest moim chłopakiem.

Tata Kasi: Domyśliłem się, trafiłaś na prawdziwego gentlemana, nie znam go jeszcze zbyt dobrze, ale czuje, że taki jest. Chodźcie do środka nie będziemy przecież na schodach stać.

Pov. Łukasz
Jej tata jest bardzo miły.

Tata Kasi: To z skąd jesteś Łukasz?

Łukasz: Z Krakowa.

Tata Kasi: A czym się zajmujesz?

Łukasz: Prowadzę projekt ekipa.

Tata Kasi: A no tak nie poznałem. Jestem waszym największym fanem mimo swoich lat.

Łukasz: Jak super.

Tata Kasi: A co z tym Karolem? Nie ma go na filmach.

Pov. Łukasz
Zacząłem się zastanawiać czy powiedzieć prawdę czy kłamać i tak będziemy musieli nagrać film to wyjaśniający.

Łukasz: Kiedyś to opowiem.

Pov. tata Kasi
Moja córeczka jak zaczęliśmy rozmawiać zrobiła się cała blada. Zacząłem się martwić.

Kasia: Tato, musisz coś wiedzieć.

Tata Kasi: Tak?

Kasia: Nie wiem czy pamiętasz, ale jakieś 5 miesięcy temu wyjechałam do Krakowa.

Tata Kasi: No pamiętam.

Kasia: Podszedł wtedy do mnie jeden chłopak, okazało się, że to Karol. Ten chłopak zaprosił mnie na kolacje i się zgodziłam, potem zaproponował, żebyśmy poszli do jego domu obejrzeć jakiś film, zgodziłam się. I tam * rozpłakałam się, a Łukasz mnie przytulił i powiedział „Myszko, będzie dobrze." I dokończył*

Łukasz: I tam zaczął moją księżniczkę krzywdzić. Nie chcę mówić w jaki sposób, bo wiem jak ona to przeżywa.

Tata Kasi: Domyślam się w jaki sposób.

Łukasz: Sam tego wszystkiego nie wiedziałem co on robi. Dowiedziałem się tego jak spotkałem Kasie pierwszy raz i poszliśmy do domu ekipy, bo ją przyjaciele zostawili. Nie chciała ze mną tam iść, szukała jakieś wymówki, ale nie zadziała. Widziałem, że się czegoś boi, nie chętnie mi to opowiedziała, ale to zrobiła. Jestem dumny z niej. Rano ekipa zrobiła nam pranka, jeszcze chyba nie jest opublikowany i wtedy powiedziała mi, że boi się tu być, bo Karol to jej zrobił. Miałem z nim rozmowę, udawał, że o niczym nie wie. Został wyrzucony z ekipy. Poszedłem wtedy na randkę z Kasią i jak wróciliśmy to dowiedzieliśmy się, że Karol próbuję tu się włamać, dowiedziałem się również, że robił to wszystkim dziewczyną z ekipy.

Tata Kasi: A to gnój, zgłosiliście to gdzieś?

Kasia: Nie.

Łukasz: Tak.

Kasia: Co?

Łukasz: Wczoraj Kasia obudziła się z bólem brzucha i powiedziałem jej, żeby poszła spać i przespała prawie całą dobę. I jak spała to Karol włamał nam się do domu i wezwaliśmy policje i narazie jest w areszcie, najprawdopodobniej będzie mieć karę pozbawienia wolności przez dwa lata i zakaz zbliżania się do dziewczynek, dziewczyn, kobiet i jak się zbliży to dostanie dożywocie.

Kasia: To teraz mogę spać spokojnie.

Nie chcę Cię stracić ~ Fusialka i Wujek ŁukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz