Nie chcę Cię stracić ~ Fusialka i Wujek Łuki

64

Łukasz: Teraz powinienem dać mojej pięknej kobiecie bukiet róż, jednak zostały one zgniecione przy uderzeniu i ich niestety nie ma.

Kasia: Nic nie szkodzi.

Łukasz: Zapraszam moją cudowną damę do środka.

Pov. Łukasz
Podeszliśmy do naszego stolika. Odsunąłem Kasi krzesło i zaczęliśmy wybierać potrawy. Jak zamówiłem zupe z kurczakiem, fasolką i ziemniakami oraz krewetki w sosie limonkowo- kokosowym, a Kasia zamówiła makaron z kurczakiem i pieczarkami dodatkowo wzięła sobie jeszcze sushi. Kelner przyjął nasze zamówienie i teraz czas na kilka słów oraz danie sobie prezentów.

Łukasz: Kasiu, jesteś najcudowniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek poznałem. Bardzo dziękuje Ci za ten miesiąc. W tym miesiącu bardzo dużo się działo, mimo wszystko był to najlepszy miesiąc w moim życiu  to wszystko dzięki Tobie. Kocham Cię najmocniej na świecie. Chciałem jeszcze powiedzieć, że dzięki Tobie dowiedziałem co to jest właściwie ta prawdziwa miłość. Pamiętaj NIE CHCĘ CIĘ STRACIĆ, nigdy. Teraz chciałbym Ci wręczyć prezent.

Kasia: Może ja najpierw powiem co leży mi na sercu i potem damy sobie prezenty?

Łukasz: Możemy tak zrobić.

Kasia: Łukasz, bardzo dziękuje Ci za ten miesiąc, tak jak powiedziałeś w tym miesiącu dużo się działo, ale zdecydowanie był to najlepszy miesiąc w moim życiu. Poznaliśmy się dosłownie przypadkiem i teraz jesteśmy już razem miesiąc. Jesteś najcudowniejszą osobą jaką kiedy kolwiek poznałam. Dziękuje Ci bardzo za każdy dzień spędzony ze mną, za to, że mnie wspierasz, za to, że troszczysz się o mnie. NIE CHCĘ CIĘ STRACIĆ.

* Łukasz złączył usta cudowny pocałunek *

Łukasz: Kochanie to pierwszy prezent to są dwa bilety do Hiszpanii. Niedziele lecimy tam na tydzień. O jaki słodziak wzruszył się.
* przytulił dziewczynę *

Kasia: Moim prezentem jest wynajęty domek w górach na Islandii na weekend pod koniec maja ( jest początek) Ej nie płacz słodziaku.

Łukasz: Marzenia mi spełniasz. Jak mam nie płakać? Dobra to nie koniec jeszcze. Zamknij oczy na chwilę, a ja Ci coś pokaże. Otwórz.

Kasia: Kotek?

Łukasz: Tak kotek jak przyjedziemy to go odbieramy.

Kasia: On jest cudowny, zawsze chciałam mieć takiego prążkowanego kotka. To teraz Ty zamknij na chwile oczy.

Łukasz: Oby to drugi kotek nie był haha.

Kasia: Haha. Otwórz.

Łukasz: Kupiłaś yorka?

Kasia: Tak.

Łukasz: Dziękuje Misiu spełniłaś moje marzenia.

Kasia: Ty mi też kochanie.

* pocałowali się i przytulili *

Pov. Łukasz
Przytulaliśmy się i przyszedł kelner z jedzeniem. Zjedliśmy potrawy i udaliśmy się do domu. Poszliśmy do pokoju i Kasia włączyła coś na laptopie.

Kasia: To niespodzianka ode mnie.

—— Po obejrzeniu filmiku ——

Łukasz: Cudowne to, aż się wzruszyłem.

Kasia: Ja za każdym razem jak to oglądałam płakałam.

*Kasia wtuliła się w płaczącego Łukasza *

Łukasz: Jak to zrobiłaś?

Kasia: Z każdego dnia montażyści wzięli fragmenty z kamery, a jak nas nie było tu to od ekipowiczów.

Łukasz: Dziękuje jeszcze raz.

Kasia: Też dziękuje.

Łukasz: Musimy to na youtube' a wstawić jak będziemy Cię przedstawiać. Fragmenty z każdego dnia cudowne to. To co teraz jakaś oranżadka, film, kąpiel i ten.

Kasia: Tak, zdecydowanie.

Pov. Kasia
Spędziliśmy razem wieczór, kończąc go filmem o 3.  O 5 poszliśmy spać wtuleni w siebie.