najjjka i muzyka XXI wieku

15 6 1
                                    

Hej! Jak niektórzy z was mogą wiedzieć, jestem osobą wierząca. I uwielbiam moją wiarę. Uwielbiam się modlić, przyjmować Komunię Świętą, wiedzieć, że On mnie kocha.

Jednocześnie mam problem z Kościołem w Polsce i wiem że dzieje się w nim źle

Jednocześnie nikogo nie przymuszam do mojej wiary

Chcę tutaj omówić nowy film Najjki na YouTube o muzyce.

Uważa ona, że muzyka jest zła, jeśli nie chwali Boga. Jest to dla mnie absurdalne. Muzyka nie musi chwalić Boga. Została stworzona dla różnych odbiorców, niekoniecznie wierzących. Ma bawić, być neutralna.

"Nie możemy słuchać Avicciego, bo popełnił samobójstwo"

To było po prostu skurwysyństwo i brak szacunku do zmarłego

"Nie możemy słuchać Seleny Gomez, bo śpiewa o ciele i sobie"

Takie rzeczy poprawiają niektórym humor? A sama mówiła, że muzyka ma sprawić, że będziemy się czuć lepiej

"Rock jest zły"

Katolicki też? W sensie Skillet bardzo fajna sprawa, teksty są przecudne...

"Billie, Melanie i Lana są złe, bo śpiewają o smutku a smutek daje nam szatan"

Bóg nazywa nas swoimi żołnierzami. Mamy się nie załamywać i pomimo trudności w niego wierzyć, aby dostać się do Nieba. W naszej religii też chodzi o smutek. Mamy sobie z nimi poradzić. Jest częścią naszego życia.

Tutaj możesz zadać mi pytanie --->

The mind of Juniper  - shitpost i coś tamWhere stories live. Discover now