fantastyczne zwierzęta 3 przewidywania

8 2 0
                                    

Dzisiaj wyszedł mniej lub bardziej oczekiwany teaser Fantastycznych Zwierząt 3: Sekrety Dumbledore'a. Nic specjalnego, urywki z sagi o Harry'ym, mowa o potężnym uniwersum z potężnym fanbasem, wiadomo. Aż w końcu dostaliśmy teaser, kilka scen. Szczerze, liczyłam do końca na jakieś cameo Abefortha, który jest jedną z moich ulubionych postaci, no i chciałam zobaczyć jak wygląda w tej roli Richard Coyle, który do tej roli mi kompletnie nie pasuje i nie potrafię widzieć w nim niczego więcej niż Faustusa Blackwooda z Chilling Adventures of Sabrina. O samym teaserze nie można wiele powiedzieć, jest tylko jedna scena, na której pragnę się skupić i chodzi oczywiście o Gellerta Grindelwalda, w którego wciela się Mads Mikkelsen. Scena jest zupełnie wyrwana z kontekstu, więc sceny jako sceny skomentować nie mogę, ale są dwie rzeczy do których chcę się przyczepić. Garnitur. I może dla niektórych ten garnitur nie będzie nic oznaczał, ale dla mnie coś oznacza, jakby chciano oddzielić Grinelwalda - Deppa od Grindelwalda - Mikkelsena, na co wskazuje również szary a nie biały kolor włosów. Wiele osób dopatruje się również braku heterochromii u Grindelwalda - Mikkelsena, ale z tym poczekam do zwiastunu, bo nie mogę się sama tego doszukać.

Coraz bardziej zaczynam się przerażać tym, ile na całe uniwersum wpływu ma ten film. Dumbledore, czy chcemy, czy nie, to bardzo istotna postać. Ten film może zmienić wszystko i obawiam się, że w negatywnym tego znaczeniu. Wiadomo jak zmieniła się opinia o Dumbledorze przez fandom. Są więc dwie możliwości, Dumbledore zostanie albo wybielony, albo ukazany jako manipulator, który ostatecznie wszystkiego żałuje (bądź nie), ktoś rodzaju Watchera w marvelowskim What If. Druga opcja byłaby świetna, fani byliby zachwyceni. ''Wywaliczyliśmy'' sobie live action Spiderverse, Daredevila w MCU, serial Hawkeye wyjęty prosto z komiksów - czemu więc twórcy nie mogliby mrugnąć do nas oczkiem ukazując właśnie takiego Albusa? W końcu J.K. Rowling została usunięta z projektu....

No właśnie. J.K. Rowling od dawna siała dużo kontrowersji, nawet przed jej transfobicznymi tweetami. Chociażby niektóre jej decyzje co do fabuły Harry'ego Pottera wywołały ogromne oburzenie. Ona, stety lub niestety, zna to uniwersum najlepiej, jest jego autorką, i może zrobiła złe rzeczy, ale powinna stać ze sterami tego filmu. Kiedy jej brak, to co z kanonicznością tej sagi? Jak mamy ją uznawać, skoro wpływu na te produkcje nie ma sama autorka?

Wątek Newtiny dosyć mnie ciekawi. Z tego co udało mi się zrozumieć, akcja trzeciej części rozpocznie się praktycznie od końca drugiej, będą poszukiwać sposobu na rozerwanie paktu krwi. Ślub Newt i Tina wzięli w 1930, mamy 1927. Podejrzewałabym coś, co zazwyczaj dzieje się podczas czy przed wojnami i co mieliśmy okazje już zobaczyć przy Billu i Fleur - szybkie zakochanie i szybki ślub - bo nie ma czasu, bo każdy dzień może być tym ostatnim.

Od momentu ''Aureliusz Dumbledore'' uznawałam to za żart, coś, co nie może się zdarzyć i musi być kłamstwem Grindelwalda, mającym zmusić Credence'a do współpracy. Ale kiedy dostaliśmy tytuł, zaczęłam się bać. Nie wiem co o tym myśleć i nie wiem czy chcę o tym myśleć. Jeśli jakiś wątek ma szczegółowo zepsuć ten film, to właśnie ten.

Niezmiernie ciekawi mnie wątek Tezeusza. Właśnie, no głównie przez Grindelwalda, stracił narzeczoną, został tak naprawdę z niczym. Zapewne zapała do tego czarnoksiężnika szczegółową nienawiścią. Liczę na jakiś kryzys tożsamości, przestanie być tym ''lepszym Scamanderem'', wyzwolenie się z tej bańki.

Wątek Queenie mnie kompletnie nie interesuje, także nawet nie będę się rozpisywać. Liczę na dużo Jacoba, bo czasami zajedzie cringem, ale bardzo podoba mi się perspektywa jakiegokolwiek mugola w świecie czarodziejów. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 10, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

The mind of Juniper  - shitpost i coś tamWhere stories live. Discover now